:30:02
Wszyscy na pozycjach.
Komandosi też są gotowi.
:30:08
Komandosi mają tajny pułk?
:30:11
Oni są najlepsi, by dokonać
koniecznych masowych aresztowań.
:30:16
Posłuchaj mnie.
Znam tych ludzi.
:30:20
Już 3 lata
uspokajam to miasto.
:30:23
- Wiem.
- Czemu zakazano tego marszu?
:30:28
By utrzymać protestanckich
polityków u władzy?
:30:33
Przez nich tkwimy w tym gównie.
Pozwólmy na ten marsz.
:30:40
Chcesz oskarżać,
to rób zdjęcia prowodyrom.
:30:46
Generał wyjeżdża
i chce z panem pomówić.
:30:53
Wybacz,
nie ja tu decyduję.
:31:02
To jest wojna.
Co tydzień mamy ofiary.
:31:06
Straciliśmy 43 żołnierzy.
Ostatnio tylko piszę listy.
:31:12
Musimy ustalić granicę.
:31:15
Generał się niecierpliwi.
:31:25
Nie będą mnie opluwać,
ani do mnie strzelać.
:31:30
Pora im pokazać,
kto tu rządzi.
:31:34
Koniec z bezkarnością.
:31:36
- Dziś uderzymy z całej siły.
- Jak w Belfaście.
:31:40
- Walczą tylko o swe prawa.
- To banda chuliganów.
:31:45
- Wszędzie ich pełno.
- Ale to tylko dzieciaki.
:31:50
A gdzie są prawa tego majora,
który dziś umarł?
:31:54
- To tylko małolaty z kamieniami.
- Albo jesteś z nami, albo nie.
:31:59
- Jestem z wami.
- Oby.