1:03:01
Hej, Chris...
1:03:02
Jak zablokować centrum...
1:03:03
Zamknąłem...dobrze trzyma...
1:03:04
Ale i tak nie mamy za dużo czasu.
1:03:08
W porządku...
wszystkie drzwi zamknięte...i zabezpieczone.
1:03:11
Nie ma przełamań na froncie.
1:03:12
Nie słyszałem ich od kilku chwil.
Sądzę, że drzwi wytrzymają.
1:03:15
Ktoś powinien tam wrócić, żeby...
1:03:17
To idź.
1:03:18
Sam...wydaje mi się, że mamy prawo wiedzieć
co sie do cholery dzieje!
1:03:22
Te rzeczy zabiły Leroya.
1:03:24
I Bob Miller,
mój najlepszy klient zwisał z mojego sufitu.
1:03:28
A co ja niby robię w radiu przez cały dzień?
1:03:30
Od miesięcy wam mówię o inwazji kosmitów!
1:03:34
Gadam sam do siebie?
1:03:35
Jestem tu dla was.
1:03:37
Twierdzisz, że to coś to kosmici?
1:03:41
Mamo...trzeba im wytłumaczyć.
1:03:43
To nie kosmici...
tylko wielgachne pająki!
1:03:47
Zamknijcie się...posłuchajmy dziecka...
chociaż raz...
1:03:52
Dawaj Mike.
1:03:57
W porządku...
po pierwsze pająki przyciągają wibracje...
1:04:00
...w to się wlicza głośne hałasy...
ruch...rozmawianie...
1:04:05
...więc wszyscy powinni pozostać spokojni
i jak najciszej...
1:04:09
Sam...czemu nie wezwaliście armii
na litość boską?
1:04:13
Gdzie ty byłeś Wade?
Telefony padły.
1:04:15
Czy nikt tu nie ma telefonu komórkowego?
1:04:17
Możecie użyć mojego.
1:04:19
Tylko musicie wejść na jakąś górę,
żeby znaleźć zasięg.
1:04:21
Czemu nie skorzystać z anteny na szczycie centrum?
1:04:23
Ja też nie wysyłam audycji
poza góry...
1:04:25
...ale wystarczy sie wspiąć na antenę
i będzie zasięg.
1:04:27
To wspaniały pomysł Harlan.
Bądź bohaterem.
1:04:32
Ja to zrobię.
1:04:34
Nie Sam...pozwól mi.
1:04:36
Będę cię osłaniał.
1:04:39
Wspaniale...
1:04:40
Walczę z kosmitami całe moje życie...
czas żebym kilku odstrzelił.
1:04:44
Twarzą w twarz.
1:04:46
To nie kosmici...to pająki!
1:04:48
Ci z was, którzy nie mają broni...
1:04:50
...powinni się uzbroić
w cokolwiek co znajdziecie.
1:04:53
A później spotkamy się wszyscy tutaj.
1:04:59
Norman...pokaż mi drogę na dach.