1:04:00
...w to się wlicza głośne hałasy...
ruch...rozmawianie...
1:04:05
...więc wszyscy powinni pozostać spokojni
i jak najciszej...
1:04:09
Sam...czemu nie wezwaliście armii
na litość boską?
1:04:13
Gdzie ty byłeś Wade?
Telefony padły.
1:04:15
Czy nikt tu nie ma telefonu komórkowego?
1:04:17
Możecie użyć mojego.
1:04:19
Tylko musicie wejść na jakąś górę,
żeby znaleźć zasięg.
1:04:21
Czemu nie skorzystać z anteny na szczycie centrum?
1:04:23
Ja też nie wysyłam audycji
poza góry...
1:04:25
...ale wystarczy sie wspiąć na antenę
i będzie zasięg.
1:04:27
To wspaniały pomysł Harlan.
Bądź bohaterem.
1:04:32
Ja to zrobię.
1:04:34
Nie Sam...pozwól mi.
1:04:36
Będę cię osłaniał.
1:04:39
Wspaniale...
1:04:40
Walczę z kosmitami całe moje życie...
czas żebym kilku odstrzelił.
1:04:44
Twarzą w twarz.
1:04:46
To nie kosmici...to pająki!
1:04:48
Ci z was, którzy nie mają broni...
1:04:50
...powinni się uzbroić
w cokolwiek co znajdziecie.
1:04:53
A później spotkamy się wszyscy tutaj.
1:04:59
Norman...pokaż mi drogę na dach.
1:05:02
Przepraszam...co ci pokazać?
1:05:04
Dach Norman.
Dach!
1:05:05
Dach!
1:05:39
Jak to wygląda?
Dach jest czysty.
1:05:41
Uważaj Chris.
1:05:43
Dzięki Sam...
1:05:45
...próbowałem ci coś powiedzieć
i czas żebym to zrobił...
1:05:50
Weźcie to.
Przydadzą się wam.
1:05:52
Perfumy?
1:05:53
Pająki...
mają wysoko rozwinięty zmysł węchu...
1:05:56
...perfumy mogą je zdezorientować.
1:05:57
Wspaniale...
jak zginiemy to przynajmniej ładnie pachnąc.