Enough
podgląd.
wyświetla.
zakładek.
następnego.

:21:16
Do kogo dzwonisz?
:21:19
Do twojej matki.
:21:21
Co jej powiesz?
:21:23
Nie, miałam tylko przywieźć Gracie,
więc lepiej to odwołam.

:21:29
Wiesz, miłość, to przerażająca rzecz.
:21:32
I jaka potężna, kiedy cię dotyczy.
:21:36
To właśnie się tu stało.
:21:39
Widzisz...
Jeśli pomyślę sobie o...

:21:43
Ja po prostu...
ja nie mogę...

:21:46
Ja odmawiam życia bez ciebie.
:21:51
Dobra, wydaje mi się,
że rozumiesz o czym mówię.

:22:12
Hej, spóźniłaś się.
:22:14
Gdzież ty się podziewałaś?
Bałam się, że wcale nie przyjedziecie.

:22:21
Nie ma Gracie?
:22:24
No to w takim razie urządzimy
sobie typowo dziewczęcy lunch...

:22:27
...i obgadamy sobie dosłownie wszystkich.
:22:36
Moje biedactwo. Mój Boże.
:22:39
Tak mi przykro kochanie.
:22:46
Co takiego zrobiłaś? Co mu powiedziałaś?
:22:53
Faceci są jak miny lądowe.
:22:55
Jedne wybuchają w 1szym tygodniu,
a inne po latach.

:22:59
Problem w tym, że ty chciałaś prawdziwego mężczyzny.

podgląd.
następnego.