:22:12
Hej, spóźniłaś się.
:22:14
Gdzież ty się podziewałaś?
Bałam się, że wcale nie przyjedziecie.
:22:21
Nie ma Gracie?
:22:24
No to w takim razie urządzimy
sobie typowo dziewczęcy lunch...
:22:27
...i obgadamy sobie dosłownie wszystkich.
:22:36
Moje biedactwo. Mój Boże.
:22:39
Tak mi przykro kochanie.
:22:46
Co takiego zrobiłaś? Co mu powiedziałaś?
:22:53
Faceci są jak miny lądowe.
:22:55
Jedne wybuchają w 1szym tygodniu,
a inne po latach.
:22:59
Problem w tym, że ty chciałaś prawdziwego mężczyzny.
:23:01
A to oznacza, że w jego żyłach płynie
tylko testosteron...co jest dobre.
:23:06
Ale też oznacza, że może się w każdej chwili odwrócić
i bez żadnego ostrzeżenia...
:23:10
...ci przyłożyć.
:23:11
Ja nie należę do tych.
:23:15
Ja nie należę do tych,
które są bite przez swoich mężów.
:23:18
Wiem.
:23:26
Co ja mam robić?
:23:30
Musisz iść na policję.
:23:34
Ale on jest ojcem mojego dziecka?
Nie zamierzam go wsadzać do więzienia!
:23:39
Poczekaj, przepraszam.
:23:42
Przepraszam, dobra? Siadaj.
Uspokój się na chwilkę.
:23:49
Ja tylko mówię, że albo będziesz to znosić...
:23:53
...i żyć życiem jak z jakiejś cholernej
piosenki w stylu country...
:23:57
...albo zabierzesz dzieciaka,
zabierzesz Gracie i się stąd wyniesiesz.