Enough
podgląd.
wyświetla.
zakładek.
następnego.

1:22:03
Odnalazłeś Mitch'a?
1:22:05
Sprzedał dom.
Kupił sobie jakieś lokum w pobliżu portu.

1:22:08
Potrzebuję kobiety, która wygląda jak ja.
165 cm, 63 kilo.

1:22:12
Jakaś policjantka po służbie czy coś takiego.
I powinna mieć takie krótkie włosy jak ja.

1:22:16
- Powinna nosić dżinsy i białe adidasy.
- To jego adres.

1:22:19
Załatwiłam jej pokój Washington Square Inn.
1:22:21
Po co ci ona?
1:22:23
Bo chcę, żeby Mitch myślał, że tu jestem,
w San Francisco.

1:22:26
Umów ją ze mną na 17:45,
na górnym piętrze "Vesuvio".

1:22:29
Dzisiaj? Cóż, to strasznie szybko.
Sam nie wiem...

1:22:33
Myślałam, że Jupiter(Jowisz)
był wszechmogącym i wszechpotężnym królem bogów.

1:22:41
A, tak.
I jeszcze jedna rzecz.

1:22:43
W odpowiednim czasie,
nie teraz, bo to by było naciągane...

1:22:46
...chcę, żebyś przyznał,
że jestem twoim dzieckiem.

1:22:58
- Jest pan pewien, że to zadziała?
- Stawiasz na to życie.

1:23:03
dzięki.
To właśnie robię.

1:23:06
- A gdzie jest Gracie?
- Cóż, ona wraca pojutrze.

1:23:10
A potem polecimy do Los Angeles.
1:23:12
Powiedz mi jedno, proszę.
Dlaczego ta rozmowa jest inna?

1:23:15
Cóż, wiesz, wtedy byliśmy na wsi.
1:23:19
Teraz jesteśmy w mieście,
spotykamy się z moimi prawnikami.

1:23:22
Więc wiesz, tu jest dużo telefonów komórkowych.
1:23:26
Więc nie ma siły, żeby to można było namierzyć.
1:23:29
Tylko na pewno zadzwoń do mnie jak tylko wrócisz do LA.
1:23:31
Nie mogę się doczekać,
żeby zobaczyć moje dziewczynki, dobrze?

1:23:34
Hej, dawaj piłkę, stary!

podgląd.
następnego.