:24:00
Jestem zwolenniczką używania jednej.
:24:02
Cóż, nigdy jej nie znajdziesz.
:24:04
Mówię ci... mieszaj.
:24:08
- Dobrze, powtórz to jeszcze raz.
- Okay.
:24:12
- Roland, Steven i Craig...
- Greg.
:24:15
Greg. Dobra, okay.
I... Masz swojego faworyta?
:24:20
Nie zupełnie.
:24:25
Czy któremuś z nich
poświęcasz więcej czasu?
:24:28
- Albo, wiesz, faworyzujesz któregoś?
- Nie.
:24:32
Zazwyczaj dzwonię do
Rolanda kiedy jestem głodna,
:24:35
do Stevena kiedy się nudzę,
a do Grega kiedy jestem napalona.
:24:38
- A do kogo dzwonisz kiedy chorujesz?
- Nie choruję.
:24:42
Dobre podejście.
:24:44
To wariactwo!
Kto nie pisze e- maili?
:24:47
Nienawidzę komputerów.
Jestem im przeciwna.
:24:49
- Ale musisz z nich korzystać w biurze.
- Tak.
:24:51
W pracy jestem zmuszona,
ale nigdy w domu.
:24:54
Nawet w biurze nie wysyłam e- maili.
Tylko je odbieram.
:24:58
Ale...
:25:01
- Co?
- Czy rozmawiałaś o tym z twoim terapeutą?
:25:03
Nie.
:25:05
- Mam zbyt wiele do omawiania.
- Co na przykład?
:25:08
- To co zwykle.
:25:10
Starzenie, żadnych osiągnięć, brak dzieci,
dlaczego istnieję na tej planecie?
:25:15
Boże, to szaleńcy.
:25:16
- Nie bardziej niż inni.
- Co?
:25:19
Może trochę bardziej,
powiedzmy.
:25:22
- Nie sądzę.
- Ale tak jest.
:25:25
Wiesz, myślę, że oni
po prostu robią swoje.
:25:27
Oni nic nie robią.
Całe dnie grają na tamburynie
i proszą ludzi o pieniądze.
:25:31
- Nie maja celu.
- Myślę, że mają bardzo szczytny cel .
:25:33
Naprawdę? Jaki?
Nowe szaty?
:25:35
Duchowe oświecenie, szczęście.
:25:38
- Są dziwni. Spójrz na nich.
- Są szczęśliwi.
:25:40
- Są szczęśliwi.
- Co?
:25:42
Niektórzy palą trawkę. Inni skaczą
na bungee. Inni śpiewają.
:25:45
- Co robisz by być szczęśliwą?
- Nic. Nie jestem. Zaczekaj, zaczekaj.
:25:50
Mam pracę. Osiągnęłam coś na tym świecie.
:25:54
Naprawdę?
Co osiągnęłaś?
:25:56
Dostarczam ludziom nowin.
:25:58
Informacje.
Dorosłam.