Kissing Jessica Stein
podgląd.
wyświetla.
zakładek.
następnego.

1:14:01
- Widziałaś już panoramę?
- Nie. Nie miałam okazji.

1:14:04
Może pójdziemy ją zobaczyć
1:14:13
Cześć, Helen.
1:14:15
Joan, cześć.
1:14:18
- Cześć, przepraszam. Ja właśnie...
- Rozumiem. Palisz?

1:14:22
- Nie.
- Dobrze. Ja też nie.

1:14:29
- O mój Boże.
- Wiem.

1:14:31
Jest tak ślicznie.
1:14:33
Tak.
1:14:37
- Zimno ci?
- Nie, w porządku.

1:14:40
- Proszę. Weź moją kurtkę
- Nie, poważnie. W porządku.

1:14:43
Jessica.
Co?

1:14:46
- Nic ci nie jest?
- Nic. Dlaczego pytasz?

1:14:49
Po prostu...
1:14:51
Nie mówiłeś do mnie po imieniu
już od paru lat.

1:14:53
Racja. Przepraszam.
1:14:56
- Stein, weź mój płaszcz.
- Okay, dzięki.

1:15:01
- To tak jak całować faceta.
- Nie, wcale nie.

1:15:05
Nie, wcale nie.
1:15:07
Czym to się różni?
1:15:09
Cóż,
1:15:11
usta są bardziej delikatne, ciało też.
1:15:16
To coś niegroźnego
ale bardzo podniecającego...

1:15:23
Trudno to opisać.
1:15:28
Tak naprawdę to kurewsko przerażające.
1:15:42
- Mniej więcej rok, prawda? I to wszystko.
- Kto wie? Godzina.

1:15:45
- A potem cały świat wali ci się na głowę.
- To dokładnie...

1:15:47
co od dawna myślę na ten temat.
1:15:52
To głupie, ale zawsze
myślałam, że mógłbyś być...

1:15:56
- kimś, kto mógłby wymyśleć naprawdę
dobre „złote myśli".
- Jasne.

1:15:59
Ale takie naprawdę dobre.
Prawdziwe perełki.


podgląd.
następnego.