1:09:20
W porządku, wejdźmy do środka i
zobaczymy jak to wszystko rozwiążemy.
1:09:25
To będzie dwudziestka.
1:09:32
-Czy może być czek?
-Ja chciałbym go spieniężyć...
1:09:34
...a ty go anulujesz w chwili
kiedy wyjadę z miasta? Nie.
1:09:36
-Pożycz od twojego kumpla.
-Hej...
1:09:39
Panie wielki nowojorczyku,
a może zamkniesz swoją buźkę?
1:09:42
Od twojej gadki
bolą mnie uszy.
1:09:45
To by było na tyle, chłopcy.
1:09:47
-Idźcie się czegoś napić.
-To nie twój interes.
1:09:56
Niechciałbyś aby był
to mój interes, hę?
1:10:02
Uwierz mi.
1:10:05
Chodź.
1:10:17
Widzieliście tych wieśniackich gnojków...
1:10:20
próbujących być twardzielami?
1:10:21
Zajebiście. Wspaniale was widzieć,
chłopcy, tak wpadających.
1:10:25
To znaczy, nie spodziewałem się
tak wcześnie was zobaczyć.
1:10:27
Myślałem że spotkamy się później...
1:10:29
ale ciągle byliście jak pieprzona kawaleria.
1:10:32
Gdzie Scarpa?
1:10:33
Wyszedł.
A co? Co jest grane?
1:10:41
Gdzie twój pieprzony kuzyn?
1:10:43
Czekajcie. Matty mówił,
że nic mi się nie stanie.
1:10:47
-Sprawdźcie u Teddy'ego.
-A jak myślisz, kto nas przysłał?
1:10:56
No dalej. Gdzie jest Scarpa?
1:10:59
Nie wiem.