Stuart Little 2
podgląd.
wyświetla.
zakładek.
następnego.

:48:00
Nasz dom rodzinny, Stuie.
:48:03
Dom rodzinny.
:48:05
To letnia rezydencja.
:48:07
W zimie mieszkamy nad delikatesami.
Lubisz wieprzowinę?

:48:11
- Jak przyrządzoną?
- Co?

:48:12
Wypada z ust grubego,
łapiesz i uciekasz.

:48:16
- To się nazywa nabyty smak.
- Nabyty smak! Paradny smyk!

:48:21
Twoja sypialnia, Stuart.
:48:23
Chyba ją polubisz.
:48:27
Dobranoc.
Karaluchy pod poduchy.

:48:33
Nie żartuję z karaluchami.
Bądź czujny.

:49:23
Miło, że pani wpadła to omówić.
:49:25
W gruncie rzeczy
muszę wam coś powiedzieć.

:49:28
Lecz najpierw, jak wam idzie?
:49:32
To było trudne.
:49:34
Trudne?
:49:35
Bardzo trudne.
:49:36
Bardzo trudne?
:49:37
Gorzej.
:49:38
Gorzej niż trudne?
:49:41
- Tak, prawie...
- Nieznośne.

:49:44
Tego słowa szukałam.
:49:46
Noże przychodzę nie w porę.
:49:49
Ale mam dla was wiadomości.
:49:51
Jakie?
:49:55
Mieli wypadek.
:49:56
Kto?
:49:57
Rodzice Stuarta.
:49:59
Mój Boże. Ale przeżyli?

podgląd.
następnego.