Anything Else
podgląd.
wyświetla.
zakładek.
następnego.

1:29:01
Jakie upokorzenie!
Zwalniasz mnie!

1:29:05
Reagujesz za mocno.
1:29:07
Ty niewdzięczny,
1:29:10
fałszywy, dwulicowy...
Ty śmieciu!

1:29:14
Proszę państwa, to nie to, co myślicie.
1:29:16
- Zainwestowałem w ciebie swoje marzenia!
- Wyjeżdżam z miasta.

1:29:20
- Czy zrobiłem coś złego?!
- Nie.

1:29:22
- Czy cię zawiodłem?!
- Byłeś świetny.

1:29:25
Możemy pogadać gdzie indziej?
1:29:26
Takie podziękowanie dostaję
za lata szarpaniny?!

1:29:31
Harvey, nie wszyscy podpisują
kontrakty na całe życie.

1:29:33
Robi mi się ciemno!
Ciemno!

1:29:38
Powietrza!
1:29:44
Dobel! Dobel!
1:29:46
Zwalnia mnie!
To jest jego zapłata!

1:29:49
- Nie ma mnie!
- Źle mnie zrozumiał.

1:29:52
- Ból w piersi!
- Możemy mu dać jakąś brandy?

1:29:55
Proszę, przemyśl to.
Powiedz mu, żeby to przemyślał.

1:29:57
Pójdę do domu i przemyślę.
1:29:59
Posłuchaj!
On nic nie przemyśli.

1:30:03
Wyprowadza się.
Wynoś się z jego życia.

1:30:09
Proszę się cofnąć.
Spokojnie.

1:30:11
Boże!
1:30:13
Wyczuwam puls.
1:30:15
- Co ja zrobiłem?
- Wezwijmy karetkę.

1:30:18
Karetkę? Co ja zrobiłem?
O mój Boże!

1:30:21
Spokojnie. Lekarz walnie
w pierś...

1:30:23
Zabiłem go!
Nie powinienem cię słuchać.

1:30:26
Czasem ofiara wraca do życia.
Nie potrzebujesz menadżera.

1:30:31
Może i nie,
ale nie chcę, żeby umarł.

1:30:33
Spokojnie! Jeśli umrze,
bo nie podpisałeś kontraktu,

1:30:38
to nie powinieneś
mieć z nim do czynienia.

1:30:40
Harvey?
1:30:43
Harvey nie umarł.
Tak, jak mówił Dobel, przeżył.

1:30:47
Chodziłem po mieście,
próbując zebrać myśli.

1:30:50
Kiedy mam kłopoty,
wychodzę do miasta.

1:30:55
Chodzenie po Nowym Jorku
oczyszcza mój umysł.

1:30:57
Nie mogę zaprzeczyć.
1:30:59
Mam to uczucie wolności,
radosnego podniecenia.


podgląd.
następnego.