:08:01
	- Możesz uwierzyć, przez co
przechodzę mieszkając tutaj?
- To szokujące.
:08:05
	Dzięki Bogu, że jesteś
taka miła i wyrozumiała.
:08:08
	Wiem!
:08:13
	Buenas noches, lupe.
:08:15
	Tomas!
:08:17
	Cóż za wielka niespodzianka!
:08:21
	Teraz widzę, dlaczego nazywają Nowy Jork
najbardziej podniecającym miastem na Ziemi.
:08:25
	Ay, chihuahua!
:08:29
	Ja tego nie nazywam podniecającym.
:08:32
	- Choć tu, dziecino.
- Może to cię rozkręci.
:08:35
	Kupiłeś mi prezent?
:08:38
	Mam nadzieję,
że nie masz nic przeciwko.
:08:41
	- Tomas.
- Co?
:08:43
	- Moja matka dostanie zawału!
- Och, następnym razem jej też przyniosę.
:08:47
	Bardzo śmieszne.
:08:50
	- Fifi, ay, que bonita perrita chiquita.
- Fifi.
:08:53
	Kiedy ten Tomas
przeprowadzi się do Nowego Jorku,
:08:56
	żebyśmy nie musiały
wychodzić za kogoś innego?
:09:01
	- Tomas, co się stało?
- Nie, nic.
:09:03
	- Jesteś pewny?
- Tak. Wybierzmy się na przejażdżkę, co?
:09:07
	Nie mogę. Muszę iść na to
idiotyczne przyjęcie na dole.
:09:12
	Nie, nie musisz.
:09:14
	- Nie muszę?
- Oczywiście, że nie.
:09:17
	Masz rację. Nie muszę.
:09:20
	Mogę robić co chcę.
:09:22
	Teraz chcę opuścić ten dom.
:09:24
	Przynajmniej na wieczór.
:09:28
	Chodźmy.
:09:40
	O Boziu!
:09:44
	Przywróć to do pionu!
:09:46
	Zachowuj się.
:09:48
	Proszę mi pozwolić.
:09:52
	Gdzie on był w czterdziestym czwartym?
:09:54
	- Miłego dnia, siostry.
- Uch, hi.