:30:04
	- Nie będę się tobą dzieliła.
- Zdecyduj się, Tomas,
:30:07
	wybieraj albo giń.
:30:10
	Wybieram...
:30:12
	Ja... wybieram.
:30:18
	Tomas!
:30:20
	- Co ty robisz?
- Muszę sprawdzić czy z nim wszystko w porządku!
 Może potrzebować pierwszej pomocy!
:30:24
	Jeśli ktokolwiek poda Tomasowi
oddech życia, to będę ja!
:30:26
	Zabieraj swoje usta!
Ten martwy gość jest mój!
:30:30
	Popatrzcie na to. Popatrzcie na to.
Zostały wypisane dzisiaj!
:30:33
	- Zażył pół opakowania!
- Och, to tylko środek uspokajający.
:30:36
	- Tylko się prześpi.
- I co teraz robimy?
:30:39
	A co możemy? Poczekamy tu
zanim się ocknie i wybierze mnie!
:30:43
	To znaczy, podejmie decyzję.
W porządku? Umowa stoi.
:30:46
	- Stoi.
- Ok, wystarczy.
:30:49
	Muszę się przyjrzeć z bliska.
 Oddzwonię do ciebie
:30:55
	Cześć, dodzwoniłeś się do Tomasa Fuentesa,
proszę, zostaw wiadomość.
:30:59
	Cześć, to ja.
:31:02
	- Co?
- Martwię się o ciebie.
:31:04
	A skoro do moich obowiązków należy
opieka nad tobą, przywiozę co potrzebujesz
:31:07
	i lepiej bądź w łóżku,
kiedy przyjadę.
:31:12
	Kobieta z opieki...
:31:14
	- Jej obowiązków?
- W łóżku?
:31:21
	- Obudź się, Tomas!
- No dalej, ty zdradliwy chłoptasiu!
:31:23
	- Ocknij się!
- Zabiję ją!
:31:25
	- Poczekajcie, aż się dowie!
- Nie spodobacie jej się
:31:28
	bardziej niż ja wam,
ale zdecydowanie wolałam sytuację
:31:31
	kiedy byłyśmy tylko trzy.
:31:34
	Już tu jest!
Musiała zadzwonić z komórki.
:31:39
	To nie wygląda najlepiej.
:31:41
	- Wcale nie jest taka ładna.
- O kurczę, ma broń!
:31:46
	- Uciekajmy stąd!
- Nigdzie się nie ruszę bez Tomasa.
:31:50
	- Czekajcie! Ona podchodzi
od tyłu! Szybciej!
:31:53
	Choć, Fifi. Choć do mamy, dziecino.
:31:55
	Szybko! Szybko!
Szybko.