:52:01
Naprawdę nie chcę
z nimi jechać, w porządku?
:52:04
Wiesz co? Pojedziesz, chyba, że wolisz
zostać i wytłumaczyć się szefowi.
:52:08
A wiem, że na pewno
tego nie chcesz, prawda?
:52:26
Niezłe posunięcie.
Czy to jakiś plan?
:52:28
Co zrobimy, jeśli w pokoju
nie będzie żadnych pieniędzy?
:52:31
- Tak, co wtedy?
- Ty nas w to wpakowałaś.
:52:34
Jesteśmy na miejscu.
:52:38
Jest karteczka!
:52:39
Sprawdzę ją. Sprawdzę.
:52:42
"Jeśli chcecie odzyskać przystojniaka,
przynieście pieniądze pod kukłę Don Kiszota
:52:46
na latynoski festiwal w Los Angeles
o piątej po południu. Żadnej policji."
:52:49
- Żadnej policji?
- Latynoski festiwal w Los Angeles...
:52:51
- To wszystko twoja wina.
- Czemu wszystko jest zawsze moją winą?
:52:54
- To nie moja wina.
- Hej, hej! Uciszcie się, proszę.
:52:58
Gdzie jest moja torba,
bo to nie jest ta torba.
:53:01
Jest pełna bielizny i takich tam.
Gdzie jest torba?
:53:04
Nie powinnyśmy zostawiać Tomasa,
żeby oddać jakiś głupi samochód.
:53:06
Jesteś Miss Idealność.
Nic nigdy nie jest twoją winą!
:53:08
Zamknijcie się! Zamknijcie się,
żebym mogła pomyśleć, proszę!
:53:17
Co? Mieszkam w Nowym Jorku.
Nikt nie dotknie mojej torby.
:53:21
Jakbym cię poznała od nowa.
:53:25
To było niezłe.
Ale gdzie jest Tomas?
:53:28
I kim są ci dranie,
i co było w samochodzie?
:53:31
Nie wiem, ale zaraz się dowiem.
:53:36
Sala "Conga".
:53:38
- Fala.
- Cici!
:53:40
Muszę znaleźć tego
osła Rickiego.
:53:42
Nie wiem gdzie jest. Jesteś w Los Angeles?
Widziałaś napis "Hollywood"?
:53:45
Wrobił nas. Czy wiesz coś o torbie
pieniędzy, która miała być w bagażniku.
:53:49
Nie. Ricky by nie zrobił
czegoś takiego.
:53:51
On nie ma pieniędzy.
Widziałaś jakieś gwiazdy filmowe?
:53:53
- Nie mam na to czasu. Do widzenia.
- Rób zdję...
:53:57
I co?
:53:59
- Musimy się dostać na ten festiwal.
- Ok.