:56:03
Użyj odznaki.
:56:04
Co?
:56:04
Odznaki.
:56:07
Stać.
Ochrona Marodowa!
:56:11
Konfiskuję ten wóz.
:56:12
Pokaż tę odznakę.
:56:13
Proszę wysiąść z wozu.
:56:15
Nie podnoś na mnie głosu.
:56:17
Wysiadaj z cholernego wozu!
:56:19
Czy mama nie nauczyła cię manier?
:56:22
Mogłeś przynajmniej zapytać milej.
:56:28
Niezły sposób na samochód.
:56:30
Zamkniesz się do cholery?
:56:32
Nie mów tak
w moim samochodzie.
:56:34
Przepraszam.
:56:37
Nie ma problemu,
żeby was podwieźć chłopcy...
:56:39
Ale nie zamierzam ulegać rozkazom
wynoszenia się z mojego wozu.
:56:42
Nie ma mowy.
:56:45
Nakaz...
:56:47
Nakaz...
:56:49
Musieli mieć nakaz na magazyn...
:56:52
Zły glina musiał mieć do tego dostęp...
i posłał najpierw swoich chłopców.
:56:55
To samo musiało się stać wtedy.
:56:57
Więc kto przecieka?
:56:58
Nie wiem.
:56:59
Nakazy aresztowania
przechodzą przez komisarza.
:57:02
Komisarza?
:57:03
Czy to nie zawsze tak jest?
:57:05
Co?
:57:06
Nie masz za czym iść
i już oskarżasz czarnego?
:57:09
Nie dałem nazwisk!
:57:11
Powiem wam jak znaleźć złego glinę.
:57:13
Zadzwoń na policję...
nie ma znaczenia kto odbierze...
:57:31
Co się mówi?
:57:32
Dziękujemy.
:57:35
Zachowujcie się chłopcy.
:57:37
Bez dyskusji.
:57:39
Uważajcie.
:57:41
Nie była miła?
Stanowczo milutka.
:57:44
Też tak myślałem.
:57:47
To tu?
:57:49
Tak.
:57:53
Otworzysz to?
:57:55
Co?
:57:56
Bo jestem czarny...
:57:58
Co?