:17:01
Mam fritos, chitos
:17:05
snowballs
Nie, przestań
:17:07
To dla ciebie Mamo
-Przestań
:17:09
Nie teraz, nie gdy April ciężko pracuje by zrobić coś specjalnego
Nie po tym jak zaprosiła nas
:17:16
Wyrzucam to do kosza w tym właśnie momencie
-Jim
:17:21
Założe się że tylko ona jest do tego zdolna
Ja bym tego nigdy nie zrobiła
:17:25
Mysle że ona jest najlepsza
:17:28
Czy ktoś mówił April?
:17:31
Tak Babciu, ona jest twoją kolejną wnuczką
:17:35
Wiem, tylko myślałam ze ona nie żyje
:17:36
Kochanie nie, marnujesz to
:17:39
Powiem to tylko raz
-Co?
:17:43
Spędzimy miłe chwile
-Wcale w to nie wierzysz
:17:45
A właśnie, że myśle, że to calkiem możliwe
:17:48
No cóż, wychodzi na to, że jesteś lepszym człowiekiem ode mnie
-Zabawne, lepszym człowiekiem ha-ha
:17:52
Nie zrozum mnie źle, ja się bardzo ciesze, że jedziemy
-Ale...?
:17:54
Zawsze tak jest, że April pojawia się z jakimś nowym kolczykiem, wstrętnym tatuażem
:18:00
Boże broń, byśmy zostali u niej na noc
:18:02
Właśnie w ten sposób dzięki nam zobaczy jaką katastrofą jest jej życie
A my będziemy się mile uśmiechać w trakcie
:18:07
I zanim to do nas dotrze, będziemy już w drodze powrotnej do domu
:18:10
Nie znamy tej katastrofy
Oh, ja znam, uwierz mi
:18:16
April ma się coraz lepiej
:18:18
Ma kilka nowych zajęć
Znalazła nowe mieszkanie
:18:22
A ten handlarz narkotyków to już przeszłość
:18:24
No i...poznała tego nowego chłopaka
:18:27
Super
:18:29
Ten chłopak wydaje się obiecujący
-Oby napewno?
:18:31
O tak
:18:34
A to dlaczego Jim, no powiedz nam, prosze
:18:37
Ponieważ ten chłopak Bobby...
:18:40
...przypomina mi mnie