:23:19
Witaj, stary.
:23:22
Anglicy nie są zbyt przyjaźni.
:23:25
To tylko smutni straceńcy.
:23:26
Co stracili?
:23:28
Małą sprawę zwaną
Amerykańską Rewolucją.
:23:31
Nigdy nie słyszałem.
:23:33
W skrócie:
:23:34
Wysłali około miliona ludzi,
my mieliśmy bandę farmerów...
:23:37
z widłami i zlaliśmy ich
na kwaśne jabłko.
:23:42
Ja tu idę!
:23:45
Jedziesz po złej stronie ulicy!
:23:48
Banda amatorów.
:23:50
Ludzie nie rozumieją.
:23:51
Witajcie panie.
:23:56
Popatrz na siebie.
:23:58
Co?
Mam nie zauważać pięknej kobiety?
:24:00
Myślałem, że chcesz się ustatkować
i mieć rodzinę.
:24:03
Chcę, John.
Tylko... Mam nadzieję, że mogę.
:24:05
Czemu nie?
:24:06
Słyszałem, że jeżdżenie na koniu...
może zaszkodzić.
:24:11
Obijanie się w górę i w dół
na końskim grzbiecie.
:24:14
Może spowodować
pływanie w górę strumienia.
:24:19
Co?
:24:21
Mogę strzelać ślepakami.
:24:25
Nic nie mów...
:24:28
Roy...W porządku...
:24:31
Niektórym nie jest pisana rodzina.
:24:34
Mam taki dobry kontakt z dziećmi...
:24:37
Uważaj smarkaczu!
:24:40
Moja wina.
:24:45
Panowie zgubili drogę?
:24:47
Tak.
:24:48
Szukamy mojej siostry...
Zatrzymała się przy 33 Oxford Street.
:24:52
Wiem gdzie to.
Sypiałem tam.
:24:56
Możesz nas zaprowadzić?
:24:58
Więc...
:24:59
Może za małą opłatą.