Shanghai Knights
podgląd.
wyświetla.
zakładek.
następnego.

:24:00
Myślałem, że chcesz się ustatkować
i mieć rodzinę.

:24:03
Chcę, John.
Tylko... Mam nadzieję, że mogę.

:24:05
Czemu nie?
:24:06
Słyszałem, że jeżdżenie na koniu...
może zaszkodzić.

:24:11
Obijanie się w górę i w dół
na końskim grzbiecie.

:24:14
Może spowodować
pływanie w górę strumienia.

:24:19
Co?
:24:21
Mogę strzelać ślepakami.
:24:25
Nic nie mów...
:24:28
Roy...W porządku...
:24:31
Niektórym nie jest pisana rodzina.
:24:34
Mam taki dobry kontakt z dziećmi...
:24:37
Uważaj smarkaczu!
:24:40
Moja wina.
:24:45
Panowie zgubili drogę?
:24:47
Tak.
:24:48
Szukamy mojej siostry...
Zatrzymała się przy 33 Oxford Street.

:24:52
Wiem gdzie to.
Sypiałem tam.

:24:56
Możesz nas zaprowadzić?
:24:58
Więc...
:24:59
Może za małą opłatą.
:25:02
Jestem pewien, że wam się opłaci.
:25:04
Za kogo nas masz dzieciaku?
:25:06
Parę wieśniaków ze wsi?
Spadaj.

:25:08
Sprzedaj swoje gówniane gadanie komu innemu.
My nie kupujemy.

:25:11
Dzięki za napiwek gościu.
:25:13
Ukradł zegarek mojego wujka!
:25:15
Co?
:25:36
Tędy.
:25:41
Chodź tu, ty mały śmieciu.
:25:43
Co ci mówiłem o zwiewaniu z roboty, Charlie?
:25:46
Chciałem tylko pobiegać, szczerze!
:25:53
Co to jest?
:25:55
Nie chciałbym być tobą...
:25:57
Będziesz marzył,
żeby nigdy nie uciec z fabryki.

:25:59
Zostaw chłopaka w spokoju.

podgląd.
następnego.