1:22:06
Jesteś dobrą dziennikarką.
1:22:09
Zawsze byłaś taką dociekliwą reporterką.
Dlaczego teraz nie potrafisz nią być?
1:22:12
Bo to, co mi opowiadasz jest niemożliwe, Chuck.
1:22:17
-Idź na górę i przeczytaj je jeszcze raz.
-To bzdury!
1:22:22
Zbadaj wszystkie wstecz, bo połowa z nich
powstała jeszcze kiedy Michael tu pracował.
1:22:26
I o to tu chodzi? Jasne.
1:22:29
Co chcesz zrobić, Chuck?
1:22:32
Wywalić nas po kolei, jeden po drugim, wszystkich,
którzy byli lojalni wobec Mike'a?
1:22:35
Żeby mieć zespół, który jest twój?
Takie pismo ci się marzy?
1:22:39
Caitlin, kiedy ta sprawa wyjdzie
na światło dzienne, pismo przestanie istnieć.
1:22:42
Jeśli wolisz myśleć, że chodzi o Mike'a,
możesz sobie myśleć. Gówno mnie to obchodzi.
1:22:45
Możesz mieć mi za złe, możesz mnie nienawidzić,
1:22:48
ale w poniedziałek rano będziemy wszyscy musieli
odpowiedzieć za to, do czego dopuściliśmy!
1:22:51
Wszyscy będziemy mieli za co przepraszać.
1:22:55
Chryste, czy ty nie widzisz co nas wszystkich czeka?
1:22:58
Cała konkurencja się na nas rzuci i słusznie,
bo to spieprzyliśmy, Caitlin.
1:23:05
On cały czas wciskał nam fikcję,
a my to drukowaliśmy jako fakty.
1:23:11
Tylko dlatego, że uważaliśmy, że jest zabawny.
1:23:16
Przed tym trudno się obronić.
1:23:19
Nie wiesz o tym?
1:23:37
PONIEDZIAŁEK, 11 MAJA 1998R.