Ella Enchanted
podgląd.
wyświetla.
zakładek.
następnego.

:53:03
Wiesz, śpiewała mi co wieczór
do snu.

:53:07
I mój tata mi śpiewał,
głośno i fałszywie, ale...

:53:13
Nadal za nim tęsknię.
:53:15
Ale przecież mam Edgara.
:53:18
Nie jest taki zły.
Ryzykował życiem aby ocalić mego ojca.

:53:22
I wychowywał mnie jak własnego syna.
:53:25
Wiem, że nie przepadasz za tym, co robi,
:53:27
ale jestem pewien, że kiedy powiem mu
o gigantach, wszystko naprawi.

:53:33
taak, albo ty to zrobisz.
:53:35
Trzeba było wielkiej odwagi, aby tutaj przyjść.
Spójrz jak ci się udało naprostować sprawy.

:53:40
To wrodzone.
:53:44
Wow, czyżby to był niemalże komplement?
:53:48
Niemalże. Hej, niech ci woda sodowa do głowy nie uderzy,
bo jeszcze korona nie będzie pasować.

:53:53
A wiesz?
Jutro pójdę do wuja

:53:56
i poproszę go, żeby
odwołał restrykcje nałożone na elfy.

:53:59
Slannen będzie miał swój dzień w sądzie,
jeśli mogę coś w tej sprawie zrobić.

:54:14
Myślę, że pewnego dnia
zostaniesz wspaniałym królem.

:54:18
Twój ojciec byłby dumny.
:54:23
Dzięki.
:54:28
Myślę, że z pewnością by cię polubił.
:54:39
pocałuj mnie.
:54:48
Wiesz, to nie był rozkaz.
:54:54
Wiem.

podgląd.
następnego.