Kinsey
podgląd.
wyświetla.
zakładek.
następnego.

:14:01
Dzień dobry. Mogę się przysiąść?
:14:05
Po co?
:14:07
Bo pan jest jedynym wolnym samcem,
a ja jedyną wolną samicą.

:14:12
Bardzo rozsądnie.
:14:17
Gotujący mężczyzna, miło.
:14:20
Nauczyłem się, kiedy zbierałem
osy na zachodzie.

:14:22
Nie było mnie 11 miesięcy i przez ten
czas spotkałem najwyżej tuzin osób.

:14:27
- Pustelnicze.
- Podobało mi się.

:14:32
Czytałam o galasówkach. Chyba wiem,
co w nich pana pociąga.

:14:36
Wiesz?
:14:37
Mają wspaniałe wielkie skrzydła,
ale nie potrafią latać.

:14:41
Nie dotrą z jednego wzgórza na drugie,
chyba że jest to dystans spacerowy.

:14:46
Co oznacza, że można odtworzyć
zasięg każdego pokolenia,

:14:50
wzgórze po wzgórzu, po wzgórzu,
po wzgórzu, aż do samego początku.

:14:56
Rajskiego ogrodu os galasówek.
:14:59
Bardzo interesujące,
panno Millan.

:15:01
W jednym zdaniu wypełniła pani lukę
między Darwinem i Księgą Rodzaju.

:15:06
McMillan.
:15:08
- Clara McMillan.
- Jestem Prok.

:15:13
- Słucham?
- Ksywka, którą nadali mi studenci.

:15:16
Pro-fesor K-insey.
:15:18
Prok.
:15:20
Początkowo bałem się, że to zbytnia
poufałość nauczyciela z uczniem,

:15:25
która może skutkować
utratą szacunku.

:15:27
- To chyba znaczyło, że pana lubią.
- W końcu to zrozumiałem.

:15:36
- Pomidorówkę i kanapki?
- Poproszę.


podgląd.
następnego.