New York Minute
podgląd.
wyświetla.
zakładek.
następnego.

:05:01
Czy ta okropna pani cię przestraszyła?
Wiem, że na pewno tak.

:05:36
Jane, dlaczego tak uparcie wcielasz się w mamę?
Tata i tak nie ma czasu na śniadanie.

:05:41
Nie słucham cię.
:05:47
- Co słychać?
- Cześć.

:05:49
- Śniadanie podano.
- Wspaniale pachnie.

:05:54
- Już dobrze.
- Dziękuję.

:05:57
/Wyjmij kołek z tyłka
:06:01
Nigdy więcej nie grzeb
w moim kalendarzu.

:06:04
Wyluzuj z tym zgredostwem.
:06:08
- Masz problemy.
- Jak często występują skurcze.

:06:12
Proszę im powiedzieć, żeby pojechali
do szpitala. Tam się spotkamy.

:06:16
Tak.
:06:18
- Jane...
- Tato, nic się nie stało.

:06:20
Nieprawda. Wiem, że to
twój wielki dzień.

:06:24
Zrobię wszystko, co w mojej mocy,
by zdążyć na twoje przemówienie.

:06:28
- Wiem, że się postarasz.
- Przepraszam. Jane, wiem, że to twój najważniejszy dzień...

:06:32
...w karierze naukowej, ale tato, czy podpiszesz
moją zgodę na wycieczkę. Proszę.

:06:37
Przedstawienie Szekspira, wspaniale.
Jaka sztuka?

:06:43
Wiesz... ta z dziewczyną i facetem...
:06:47
O miłości, która ich jednoczy...
:06:50
- Włosy...
- "Romeo i Julia"?

:06:51
- Tak, dziękuję. Totalne zaćmienie.
- Uwielbiam tę sztukę.

:06:55
Ja też.
:06:57
Mama byłaby z ciebie taka dumna.

podgląd.
następnego.