:12:04
	Dlaczego nie pójdziesz ze mną
na pchli targ, będzie fajnie.
:12:06
	Musisz pozbyć się tych rzeczy...
spójrz na to, przecież to jest
obrzydliwe
:12:11
	Nic dziwnego, że ktoś to pozostawił.
:12:15
	O mój Boże, spójrz tu jest okno.
:12:19
	To jest tajemne okno.
:12:22
	Jest doskonałe.
:12:25
	Tam będę mieć swój ogród.
:12:27
	Tajemne okno wyglądające
na tajemny ogród.
:12:59
	Cholera.
:13:39
	Ja tego nie ukradłem.
:13:43
	Co?
:13:46
	Panie Rainey?
:13:49
	Skończyłam.
:13:50
	Naprawdę? Tak szybko? No to...
:13:54
	- ...do zobaczenia następnym razem.
- Panie Rainey...
:13:57
	...chciałabym coś powiedzieć.
:13:59
	Niektóre kobiety nie
doceniają tego co mają.