:31:02
Mam złamany nos.
:31:05
Odchyl głowę.
:31:21
Tu Miles.
:31:23
Musiałem zadzwonić
i powiedzieć ci znowu,
:31:27
jak miło spędziłem z tobą czas, i...
:31:31
jak mi przykro,
że stało się, jak się stało.
:31:36
Uważam, że jesteś wspaniała, Maya.
:31:41
Zawsze tak uważałem.
Odkąd cię poznałem.
:31:47
A dzwonię po to...
:31:50
Chyba powinnaś wiedzieć,
że moja książka nie będzie wydana.
:31:56
Myślałem, że jest szansa.
Ale znowu się myliłem.
:32:01
Kolejny raz.
:32:04
Więc widzisz...
:32:07
marny ze mnie pisarz.
:32:10
Nie jestem kimkolwiek.
:32:24
Będę miał operację.
Może nawet kilka.
:32:28
Nos się musi zagoić,
żeby go znowu mogli połamać.
:32:33
- Dobrze, że pracujesz głównie głosem.
- To też do dupy.
:32:36
Zacząłem to tylko
z powodu Christine.
:32:40
To miłe.
:32:47
Skąd Stephanie wiedziała, że w sobotę?
Tego nie mówiliśmy nikomu.
:32:55
- Niech pomyślę.
- Na pewno nic nie mówiłeś Mayi?
:32:59
Na pewno.