:22:03
a raczej reputacji ojca.
:22:07
Ocalić twarz Standera.
:22:11
To gówniane usprawiedliwienie
strzelania do ludzi!
:22:21
Zabijania!
:22:23
- Musisz z tym skończyć.
- To zdumiewające...
:22:32
Nawet nie czuję się tak żle.
:22:36
Proszę...
:22:39
Nie rób tego.
:22:43
Na miłość Boską.
:22:57
Gdzie są wszyscy?
:22:59
Zostali wezwani na służbę.
Chodzi o te bomby w Sweto.
:23:03
Pilnują godziny policyjnej.
:23:06
A tymczasem tutaj
wszystko może zejść na psy.
:23:09
Białemu wszystko
uchodzi płazem'
:23:12
bo policjanci są zbyt zajęci
prześladowaniem czarnych.
:23:54
- Idzie pan na lunch?
- Mam dużo pracy. Dziękuję.