:02:18
Kryjcie się.
:02:22
Kurczak mały.
Co się dzieje?
:02:25
Niebo spada.
:02:28
Niebo spada?
Pogrzało cię?
:02:30
Nie. Naprawdę.
Pokażę wam.
:02:34
- Synku...
:02:36
To stało się pod starym dębem.
:02:38
Przecież nie zmyślam.
Musi gdzieś być kawałek nieba,
:02:42
W trawie.
Gdzieś tu.
:02:44
O w takim kształcie.
:02:46
Jak znak stopu?
:02:48
Tylko że bez "Stop", był niebieski
i była na nim chmurka.
:02:52
No i spadł mi na głowę.
:02:54
Taki znak stopu.
:02:55
Zaraz. Co to było?
:02:57
To cię uderzyło?
:02:59
Nie tato,
to był na pewno kawałek nieba.
:03:01
Kawałek nieba.
Wszystko w porządku, to tylko mała pomyłka.
:03:06
To był tylko żołądź,
który uderzył mojego syna.
:03:10
Wystarczy synu,
to i tak jest już żenujące.
:03:15
- Dlaczego zależało ci na wywołaniu paniki?
- Co sobie myślałeś?
:03:17
Jak mogłeś pomylić niebo z żołędziem?
:03:20
Był taki... żołądź.
:03:23
- Co on powiedział?
- Taki duży żołądź.
:03:25
Duży żołądź?
:03:27
- Jaki łabędź?
- Duży żołądź.
:03:32
Drodzy państwo, usłyszeliśmy bełkot.
Bełkot osoby upośledzonej.
:03:36
No ale poważnie Buck.
Twój chłopak sterroryzował połowę miasta.
:03:42
Dzieciaki mają swój własny świat.
Macie przecież dzieci.
:03:47
To nie był żołądź. To był kawałek nieba.
Naprawdę, nie zmyślam.
:03:55
Musisz mi uwierzyć.
:03:59
/Wkrótce "Mały zwariowany kurczak"