Chicken Little
podgląd.
wyświetla.
zakładek.
następnego.

:11:01
- E tam.
- Ale puszczą może tylko na wideo.

:11:04
Z tym to już najmniejszy problem.
:11:06
Dziś rano tata dał do zrozumienia,
że lepiej jakbym w ogóle zniknął.

:11:10
Nie przejąłem się bo mam genialny plan.
Powiedzieć ci jaki?

:11:14
Nie, tym razem mi się uda.
Jedna wpadka zrujnowała mi życie.

:11:18
- Świniak na trzeciej.
- Widzę go.

:11:22
Co znaczy, że jeśli choć raz zrobię coś ekstra,
to wszyscy zapomną o głupiej historii ze spadającym niebem.

:11:30
A tata nareszcie będzie mieć powód,
by być ze mnie dumnym.

:11:33
Przerwa!
:11:37
Do pielęgniarki.
:11:44
Ty jak myślisz?
:11:48
Ty stwierdziłeś że niebo spada.
:11:50
Twój tata cię wyśmiał
i odtąd cierpisz duchowe katusze.

:11:55
I w ogóle tak wyszło.
Racja?

:11:58
Tu jest pies pogrzebany,
:12:01
Ale poczekaj.
Jedyne sensowne wyjście.

:12:05
To odgrzebać tego psa
i zrobić sekcje.

:12:08
I nie tak delikatnie,
ale z rozmachem.

:12:11
Trzeba zobaczyć co ten pies ma w środku.
:12:16
Rozumiesz co mówię?
:12:20
Mniejsza o tego psa.
Przejdźmy do rzeczy.

:12:23
Przestań się mazgaić.
Chwyć byka za rogi.

:12:27
Jest proste rozwiązanie.
Ty i twój gadacie i zbliżacie się.

:12:31
- Zbliżamy?
- Gadacie tak długi aż rozwiążecie swój problem.

:12:36
Wytłumaczę ci.
Napisano o tym artykuł w ostatnim numerze Ekspresu.

:12:41
Ale przecież mówię ci, że mam plan.
:12:43
Dobra, tylko w Kosmo piszą,
nie zamykaj się, a rozmawiaj.

:12:47
A w Kaczorze Codziennym piszą,
że jeśli nie zbliżasz się do rodziców,

:12:50
Jesteś bardziej podatny na stres.
"Zbliż się".

:12:54
Przećwiczmy to.
Pogadaj z tatą.

:12:57
Gadanie to starta czasu.
Ja muszę zrobić coś by pokazać, że nie jestem frajerem.


podgląd.
następnego.