:50:00
To wspaniały dzień dla Nolanów.
:50:03
Dla mojego syna, Billa Juniora.
Jego syna, Ryana.
:50:09
Dziś miał bierzmowanie.
I dla mnie, Starego Billa.
:50:17
Pozwólcie, że wyrecytuję wam wiersz.
:50:20
- Dla uczczenia tej okazji.
- Czyj?
:50:24
- Tennysona.
- Browninga.
:50:25
Yeatsa.
:50:26
"Miedziany pieniążek"
Williama Butlera Yeatsa.
:50:30
Zna go jak własną kieszeń.
:50:32
/Myślałem "jeszczem zbyt młody".
:50:37
/"Lecz może nadość dorosły?"
:50:39
/Zatem rzuciłem monetą
:50:42
/Czym zdolny jest do miłości?
:50:46
/"Śmiało, kochaj", młodzieńcze,
/Gdy panna młoda i ładna.
:50:50
/Ach ty, miedziany pieniążku,
:50:54
/Zgubiłem się w splotach jej włosów.
:50:57
/Miłość jest pełna pułapek.
:51:01
/Nikt nie jest na tyle mądry,
:51:03
/By poznać jej wszystkie meandry,
:51:08
/Miłość zaprzątnie mu myśli
:51:10
/Dopóki gwiazdy nie zbledną,
:51:13
/I cień nie pochłonie księżyca.
:51:17
/Ach ty, miedziany pieniążku,
:51:21
/Na miłość nie bywa za wcześnie.
:51:35
- Miło cię było zobaczyć.
- Nawzajem.
:51:38
- O, Natka Teresa.
- Michael, jak tak można?
:51:42
Nic nie szkodzi.
:51:45
Nic nie szkodzi.
:51:46
- Nie w tym rzecz.
- Ona lubi psy.
:51:49
I mnie, tylko o tym zapomina.
:51:52
Saro, coś mi wypadło.
:51:55
Może odwiozłabyś Dolly do domu?