1:15:01
Przestajesz być celem,
kiedy niczego już nie masz.
1:15:04
Chciałem tego tak bardzo,
że nie mogłem odejść z niczym.
1:15:24
Stać!
1:15:27
Jezu, Charl.
1:15:30
Co ci się stało?
1:15:33
Dobrze się czujesz, Sonny?
Chyba nieźle ci się powodzi.
1:15:37
Przejąłem twój bar.
Jak już mówiłem,
1:15:40
jest bardzo fajny.
1:15:42
- Gdzie Frankie?
- Właśnie wraca z Cadiz.
1:15:46
- Widziałeś kogoś z pozostałych?
- Nikogo nie widziałem.
1:15:48
- Nie wiem, co się stało.
- A co z Sammym?
1:15:50
Nie widziałem go od lat.
W ogóle się nie odzywa.
1:15:54
Na twoim miejscu
postawiłbym mu drinka.
1:15:57
Tak?
1:15:59
Może i tak zrobię.
1:16:00
Wciąż jesteś mi tam potrzebny.
1:16:03
Wiesz co?
1:16:04
- Zrobimy sobie zjazd.
- Po co?
1:16:08
Jak to "po co"?
1:16:09
- Zrobię wielką imprę, młody.
- Nie jestem młody. Sam nie wiem.
1:16:17
- Nie wiem, Charlie...
- Właśnie tak zrobimy.
1:16:20
Zbierzemy starą ekipę na jedną noc.
1:16:22
Będzie zajebiście.
1:16:24
Trochę tu się pozmieniało.
1:16:26
Nie chcę cię urazić,
ale nie możesz ot tak...
1:16:29
Nie chcesz mnie urazić?
1:16:31
Już mnie wkurwiłeś.
1:16:34
- Ten klub jest jeszcze mój.
- Prawie jest już mój.
1:16:38
Jak możesz teraz tak mówić?
1:16:41
Dawaj, będzie super.
1:16:43
Jedna, mała nocka.
1:16:45
Za stare czasy.
1:16:48
Słuchaj: Powiesisz balony,
a ja wywieszę jakieś słowo.
1:16:53
Do kogo?
1:16:56
Do wszystkich!
1:16:58
Jak za dawnych dni?