:16:02
że mogę z nim rozmawiać w każdej chwili?
:16:04
Panie Kringelein,
jak odpowiada panu apartament królewski?
:16:07
- Cudownie, dzięki panu baronowi.
- Baronowi?
:16:11
- Jest pan baronem.
- Wbrew pozorom, tak.
:16:15
- Więc to nie pani baronowa?
- Wbrew pozorom, nie.
:16:19
- Czy wyglądam na baronową?
- Z taką urodą może pani być, kim zechce.
:16:23
Dziękuję, baronie. Jest pan miły.
:16:26
- Dziękuję, panno...
- Panno Flaemm.
:16:31
- Panno Flaemm, to pan Kringelein.
- Witam.
:16:34
- Mówią na mnie Flaemmchen.
- To mi się bardziej podoba.
:16:37
Czy pan baron zechciałby
obejrzeć mój piękny pokój?
:16:41
Zamówiłem kawior i szampan.
:16:43
Bardzo drogie, ale to bez znaczenia.
:16:45
Może panna Flaemm pójdzie z nami.
:16:48
Kawior smakuje dla mnie jak śledź.
:16:51
Faktycznie. Nie pomyślałem o tym.
:16:55
Założę się, że mój piękny pokój...
:16:56
przemówi do pani zmysłu artystycznego.
:17:00
Ma prawdziwą aksamitną tapicerkę.
:17:02
Pierwszy gatunek. Znam się na tym,
bo pracuję w branży tekstylnej.
:17:05
Może zechcą państwo
obejrzeć moją łazienkę?
:17:12
Cały dzień jest w niej zimna i gorąca woda.
W nocy też.
:17:17
Mogę się kąpać, kiedy tylko zechcę.
:17:19
- Nie.
- Tak.
:17:21
Stenografka. Proszę.
:17:24
Polecenie szefa.
Do widzenia, panie Kringelein. Dziękuję.
:17:29
Do widzenia, śmieszko.
Nie zapomnij. Jutro o 17:00.
:17:32
- Nie zapomnę. Do widzenia.
- Do widzenia.
:17:48
- O co chodzi, panie Kringelein?
- O Preysinga.
:17:51
- Zna go pan, prawda?
- Czy go znam?
:17:53
Całe lata tyrałem w jego fabryce.
:17:57
Znam go na wylot.
:17:59
- Przykro mi.
- Przepraszam, baronie.