Grand Hotel
podgląd.
wyświetla.
zakładek.
następnego.

1:27:01
- Dlaczego?
- Nie wiem.

1:27:04
Nie da się tak zbliżyć w parę chwil.
1:27:07
Mogę jechać z panem do Anglii, ale...
1:27:11
zawsze powtarzam,
że wszystko ma swoje miejsce.

1:27:14
Imiona także.
1:27:17
Załóżmy, że spotkam pana za rok i powiem:
1:27:19
"Dzień dobry, panie Preysing".
1:27:21
A pan powie: "To ta młoda dama,
która była moją sekretarką w Manchesterze".

1:27:25
To będzie na miejscu.
1:27:28
Ale gdybym zobaczyła pana i zawołała:
1:27:29
"Cześć, kochanie! Pamiętasz Manchester?"
1:27:34
A pan byłby z żoną. Jak by to wyglądało?
1:27:38
Proszę, Flaemmchen,
nie mieszajmy do tego mojej żony.

1:27:41
- Przepraszam.
- Nie to miałem na myśli.

1:27:49
Jesteś bardzo szczupła, prawda?
1:27:53
- Tak pan myśli?
- Będziesz dla mnie miła?

1:27:58
Tak.
1:28:00
- Bardzo miła?
- Tego pan oczekuje, prawda?

1:28:06
Lubisz mnie troszeczkę, prawda?
1:28:11
Wciąż pana nie znam, ale to bez znaczenia.
1:28:31
To pan, baronie. Co pan robi w tym pokoju?
1:28:35
- To pański pokój, Preysing?
- Tak, to mój pokój.

1:28:38
Przepraszam. Musiałem się pomylić.
1:28:40
Zobaczymy, czy to była pomyłka.
1:28:44
Drzwi są zamknięte, baronie.
1:28:47
Tak. Wszedłem tędy.
1:28:49
Chcę ten portfel.
1:28:52
- O czym pan mówi?
- Chcę ten portfel. Niech pan mi go da!


podgląd.
następnego.