Casablanca
podgląd.
wyświetla.
zakładek.
następnego.

:15:00
- Płaszcz.
- Precz z łapami!

:15:02
Jedziesz do domu. Za dużo wypiłaś.
:15:07
Taxi!
:15:10
Za kogo ty się masz?
:15:12
Byłam głupia że się w tobie
zakochałam.

:15:14
Odwieź ją do samego domu.
:15:16
I wracaj.
:15:17
Tak, szefie.
:15:30
- Rick.
- Cześć, Louis.

:15:32
Wyrzucasz tak kobiety?
:15:34
Kiedyś ich zabraknie.
:15:36
Może wpadnę do Yvonne.
Spróbuję ją pocieszyć.

:15:40
Co do kobiet, jesteś demokratą.
:15:52
Jeśli zrozumie,
będzie to wielki włoski tryumf.

:15:59
Samolot do Lizbony.
:16:05
Chciałbyś w nim lecieć?
:16:07
A co jest w Lizbonie?
:16:08
Statek do Ameryki.
:16:11
Ciekawe,
czemu nie wracasz do Ameryki.

:16:13
Porwałeś kościelne fundusze
czy żonę senatora?

:16:18
A może kogoś zabiłeś?
To romantyczne.

:16:20
Wszystkiego po trochu.
:16:22
Co cię tu sprowadza?
:16:24
Zdrowie. Przyjechałem tu do wód.
:16:27
o wód? Jakich wód?
Przecież jesteśmy na pustyni.

:16:31
Wprowadzono mnie w błąd.
:16:35
Przepraszam.
:16:36
Pewien pan wygrał 20.000 franków.
:16:40
Kasjer prosi o gotówkę.
:16:43
- Wyjmę z sejfu.
- Jestem tak przygnębiony.

:16:46
Daj spokój, Emil.
Błędy się zdarzają.

:16:49
Bardzo mi przykro.
:16:56
Dziś będzie tu małe zamieszanie.
Aresztowanie.

:16:59
- Znów?
- To wyjątkowa sprawa.


podgląd.
następnego.