Gilda
podgląd.
wyświetla.
zakładek.
następnego.

:19:05
Do zobaczenia, pani Mundson.
:19:11
- Odprowadze Johnny'ego na dó|.
- Do zobaczenia w kasynie.

:19:39
Ona cie z jakiegos
powodu nie lubi.

:19:43
- Dlaczego tak myslisz?
- Znam moja zone.

:19:47
- Skad u niej ta antypatia?
- Moze to moje fluidy.

:19:52
Przejdzie jej.
:19:55
- Kiedy ja spotka|es?
- Tego dnia, kiedy wyjecha|em.

:20:01
- Kiedy sie pobraliscie?
- Nastepnego dnia.

:20:04
- Kiedy czegos chce...
- Szybko to kupujesz.

:20:09
- Wiesz cos o niej?
- To dziwny przypadek.

:20:13
Powiedzia|a, ze urodzi|a sie
na nowo gdy mnie spotka|a.

:20:17
Ca|a nasz trójka bez przesz|osci,
tylko przysz|osc. Ciekawe, prawda?

:20:23
- Co cie gnebi?
- "Kobiety nie pasuja do hazardu."

:20:28
Moja zona to nie jakas "kobieta".
:20:31
- Mog|em sie pomylic.
- Pomyli|es sie. Wiecej sie nie myl.

:20:38
Juz sie zaczyna.
:20:43
- Co?
- Takt.

:20:47
- Ballin, móg|bys mi pomóc?
- Do zobaczenia w kasynie.

:20:56
Jedyne co moglem zrobic, to wyjsc.
Chcialem ja uderzyc, -


podgląd.
następnego.