:17:00
Podobnie jak Jacobs.
:17:02
Kiedy dwie tak tęgie głowy...
:17:05
zagrzebują się na pustyni,
ponad 30 km z dala od cywilizacji,
:17:08
to z pewnością pracują nad czymś,
:17:10
o czym niechętnie chcą rozmawiać.
:17:14
Myślisz, że to, co robią
może mieć związek ze śmiercią Jacobsa?
:17:18
Chciałbym to wiedzieć.
:17:23
Joe Burch jest znów na wojennej ścieżce.
:17:25
- Co tym razem przeskrobałeś?
- Zapomniałem powiedzieć mu o Jacobsie.
:17:31
Witam, moi drodzy przyjaciele.
:17:34
Nieźle się dobraliście.
:17:35
Już oddawałem gazetę do druku,
:17:37
gdy dowiedziałem się o Jacobsie.
:17:39
Wybacz, Joe, wypadło mi to z głowy.
Co chciałbyś wiedzieć?
:17:42
To, czego jeszcze sam nie wiem.
:17:44
Zerknąłem na akt zgonu u Barneya.
:17:46
Zdobyłem informacje na jego temat
z Who's Who.
:17:49
Jak częste są przypadki owej akromegalii?
:17:52
Niezbyt częste.
Spotkałem się z tym pierwszy raz w życiu.
:17:55
Słownik podaje, że to przewlekła choroba,
ale nie śmiertelna.
:17:58
Śmierć nie jest spowodowana
bezpośrednio chorobą.
:18:01
Powoduje ją uduszenie.
:18:03
Jak to, uduszenie?
:18:05
Puchnie język, a gardło, krtań i serce...
:18:08
ulegają przemieszczeniu.
:18:11
Nad czym pracuje Deemer?
:18:14
Sam chciałbym wiedzieć.
:18:16
Podskoczę tam z Ridleyem, pstryknę
parę zdjęć, może się czegoś dowiem.
:18:19
Przy okazji, doktorze,
:18:21
ile minęło od śmierci Jacobsa,
gdy nasz przyjaciel szeryf cię zawiadomił?
:18:24
- Odczep się.
- Jakieś osiem czy dziesięć godzin.
:18:27
Dzięki. Postaram się
nie przekręcić twojego nazwiska.
:18:29
Co do twojego przyjaciela,
być może zapomnę...
:18:31
głosować na niego w przyszłych wyborach.
:18:35
To dobry pomysł, Jack.
Niech idzie do Deemera.
:18:38
Joe tak go zamęczy pytaniami,
że może w końcu mnie polubi.
:18:55
Proszę zapytać w hotelu,
jak najprościej tam dotrzeć.
:18:58
Dziękuję.