Some Like It Hot
podgląd.
wyświetla.
zakładek.
następnego.

:50:00
- Błagam, wróć.
- Pójdę pieszo, dziękuję.

:50:03
Błagam panią. Ja...
:50:07
Karamba.
:50:09
Dobrze, dziewczyny. Przydzielamy pokoje.
:50:12
Okulary. Gdzie są moje okulary?
:50:16
Olga i Mary Lou są w 412.
:50:18
Mary Lou, zawiąż sobie kimono,
kiedy dzwonisz po serwis hotelowy.

:50:21
Josephine i Daphne są w 413.
:50:24
- Dolores i Sugar w 414.
- Ja i Sugar?

:50:27
A czego oczekiwałaś?
Jednonogiego dżokeja?

:50:29
Rosella i Emily w 415...
:50:31
- Szkoda, że nie mamy wspólnego pokoju.
- Szkoda.

:50:34
Ale nie przejmuj się, Sugar.
Często się będziemy widywać.

:50:39
414. Taki sam numer pokoju
miałam w Cincinnati,

:50:43
ostatni raz z męską orkiestrą.
:50:45
Ale był z niego obdartuch.
:50:47
- Saksofonista?
- A co innego? Ale za nim szalałam.

:50:51
O drugiej nad ranem wysłał
mnie po hot dogi i sałatkę.

:50:54
Nie mieli już sałatki,
to wzięłam surówkę z kapusty.

:50:56
- Rzucił mi ją prosto w twarz.
- Zapomnij o saksofonistach.

:51:00
Poznasz milionera - młodego.
:51:03
- Skąd jesteś taka pewna?
- Kobieca intuicja.

:51:14
To twoje walizki?
:51:17
- I ta też.
- Dobra, laluniu.

:51:21
- Pewnie chcesz napiwek?
- Daj spokój, laluniu.

:51:24
W końcu ty tu pracujesz, ja tu pracuję.
Miło, że należysz do firmy.

:51:30
- Do widzenia.
- Słuchaj, laleczko.

:51:32
- O której dzisiaj kończysz?
- A co?

:51:35
Pracuję na nocną zmianę
i mam ukrytą butelkę ginu.

:51:38
- Gdy wszyscy śpią...
- Nie jesteś na to trochę za młody, synku?

:51:41
Chcesz zobaczyć moje prawo jazdy?
:51:46
Spadaj.
:51:47
Właśnie takie lubię -
duże i bezpardonowe.

:51:51
Aha, pozbądź się współlokatorki.

podgląd.
następnego.