Some Like It Hot
podgląd.
wyświetla.
zakładek.
następnego.

:51:00
Poznasz milionera - młodego.
:51:03
- Skąd jesteś taka pewna?
- Kobieca intuicja.

:51:14
To twoje walizki?
:51:17
- I ta też.
- Dobra, laluniu.

:51:21
- Pewnie chcesz napiwek?
- Daj spokój, laluniu.

:51:24
W końcu ty tu pracujesz, ja tu pracuję.
Miło, że należysz do firmy.

:51:30
- Do widzenia.
- Słuchaj, laleczko.

:51:32
- O której dzisiaj kończysz?
- A co?

:51:35
Pracuję na nocną zmianę
i mam ukrytą butelkę ginu.

:51:38
- Gdy wszyscy śpią...
- Nie jesteś na to trochę za młody, synku?

:51:41
Chcesz zobaczyć moje prawo jazdy?
:51:46
Spadaj.
:51:47
Właśnie takie lubię -
duże i bezpardonowe.

:51:51
Aha, pozbądź się współlokatorki.
:52:08
- Stary zbereźnik.
- Co się stało?

:52:10
- Podszczypywano mnie w windzie.
- Widzisz, jak żyje druga połowa?

:52:13
Nawet nie jestem ładna.
:52:15
To ich nie obchodzi. Nosisz spódnicę.
To jak machać czerwoną płachtą na byka.

:52:19
Mam już dość bycia płachtą.
Znowu chcę być bykiem.

:52:22
- Zmywajmy się.
- Dokąd?

:52:24
Obiecałeś mi, że gdy tylko
dotrzemy na Florydę, rzucimy to.

:52:27
- Jak? Nie mamy ani grosza.
- Znajdziemy inną orkiestrę. Męską.

:52:31
Getr Colombo i kolesie szukają nas we
wszystkich męskich orkiestrach w kraju.

:52:36
- To takie poniżające.
- Podszczypywał cię. No i co?

:52:39
Wolałbyś wybierać sobie ołów z pępka?
:52:42
Ale jak długo możemy to ciągnąć?
:52:44
A co za problem? Ładnie się ustawiliśmy.
:52:47
Mamy pokój i wyżywienie.
Płacą nam co tydzień. Patrz.

:52:50
Spójrz na palmy, latające ryby...
:52:52
Co ty mi tu wyjeżdżasz
z latającymi rybami?

:52:55
Wiem, dlaczego chcesz zostać.
Chcesz poderwać Sugar.

:52:57
- Ja, poderwać Sugar?
- Widziałem was w autobusie.


podgląd.
następnego.