:16:00
Tak. Osiem godzin później
przywieziono ją na mule.
:16:04
Dałem jej trzy transfuzje.
Mieliśmy tę samą grupę krwi - grupa O.
:16:08
Ale było już za późno.
:16:11
Jakie to smutne.
:16:13
Od tego czasu...
:16:15
nic nie czuję, jakby
moje serce było znieczulone.
:16:18
Mój biedny chłopcze.
:16:21
Tak. Na co mi te wszystkie pieniądze?
:16:24
Sos miętowy czy żurawinowy?
:16:26
Jak możesz myśleć
o jedzeniu w takiej chwili?
:16:29
Cóż innego mi pozostało?
:16:31
- Czy to aż tak beznadziejne?
- Rodzina zrobiła wszystko, co mogła.
:16:35
Wynajmowali najpiękniejsze
francuskie guwernantki.
:16:38
Miałem nauczycielkę, która czytała mi
książki zakazane w Bostonie.
:16:41
Sprowadzili trupę tancerek balijskich
:16:43
z tymi dzwoneczkami na kostkach
i długimi paznokciami.
:16:46
Wyrzucone pieniądze.
:16:49
A próbowałeś kiedyś z Amerykanką?
:16:51
Dlaczego?
:16:58
Czy coś poczułeś?
:17:01
Dzięki, ciągle to samo.
:17:04
Powinieneś iść do lekarza,
dobrego lekarza.
:17:06
Byłem. Sześć miesięcy w Wiedniu
przeleżałem na kozetce u prof. Freuda.
:17:12
Potem byli bracia Mayo,
zastrzyki, hipnoza... kąpiele mineralne.
:17:16
Gdybym nie był takim tchórzem,
zabiłbym się.
:17:20
Nie mów tak.
:17:22
Gdzieś musi być dziewczyna,
która mogłaby...
:17:25
Gdybym znalazł taką dziewczynę,
od razu bym ją poślubił.
:17:30
- Zrobisz coś dla mnie?
- Oczywiście. Co takiego?
:17:33
Nie jestem Freudem czy braćmi Mayo,
ani francuską guwernantką,
:17:37
ale... mogę jeszcze raz spróbować?
:17:40
No dobrze, skoro nalegasz.
:17:55
- A tym razem?
- Obawiam się, że nie.
:17:59
- Okropnie mi przykro.
- Masz jeszcze ochotę na szampana?