Some Like It Hot
podgląd.
wyświetla.
zakładek.
następnego.

:33:03
a kiedy nas rozbiorą, umrę ze wstydu.
:33:05
- Zamknij się i pakuj.
- Tak, tak. Dobra, Joe.

:33:08
- Nie to, ty idioto.
- Są od Osgooda.

:33:10
Chciał, żebym je dziś założył.
:33:16
Nie znajdę innego mężczyzny,
który byłby dla mnie taki dobry.

:33:19
Jeśli wydostaniemy się z hotelu żywi,
sprzedamy bransoletkę,

:33:23
złapiemy łódź do Ameryki Południowej
i ukryjemy się w republice bananowej.

:33:27
Wymyśliłem, że jedząc tylko banany,
moglibyśmy tam żyć 50 lat.

:33:30
Jeśli wydostaniemy się z hotelu żywi.
:33:32
- Zapomnieliśmy o czymś?
- Tak. Przybory do golenia.

:33:35
- I o Sugar.
- Sugar?

:33:38
- Proszę z pokojem 414.
- Co ty wyprawiasz?

:33:40
- Telefonuję.
- Nie ma czasu.

:33:42
Nie możemy jej tak zostawić
bez pożegnania.

:33:44
Zazwyczaj odchodzisz,
zostawiając na pożegnanie kopa.

:33:47
Wtedy byłem saksofonistą.
Teraz jestem milionerem.

:33:51
Wyślij jej pocztówkę.
Te goryle mogą tu być w każdej chwili.

:33:54
Pokój 414? Tu rozmowa statek do lądu.
:33:57
Statek do lądu?
:33:58
Hej, Sugar, to do ciebie. Z jachtu.
:34:06
Halo, moja najdroższa.
Jak dobrze usłyszeć twój głos.

:34:09
Zaraz zwymiotuję.
:34:13
Niezbyt dobrze spałem, kochanie. Mówiąc
szczerze, wcale nie zmrużyłem oka.

:34:17
A ja nigdy nie spałam lepiej.
Miałam najcudowniejszy sen.

:34:21
Byłam na jachcie i zerwała się kotwica.
:34:23
Dryfowaliśmy wiele dni.
:34:26
Ty byłeś kapitanem, a ja załogą.
:34:28
Wypatrywałam lodowców, układałam
muszelki i mieszałam koktajle,

:34:33
i wycierałam parę z twoich okularów.
:34:36
A jak się obudziłam, to chciałam
płynąć z powrotem do ciebie.

:34:40
Tak...
:34:42
Co do naszej randki dziś wieczorem...
:34:44
Będę czekać na ciebie
na molo zaraz po występie.

:34:48
Niestety, nie. Dziś wieczorem nie mogę.
:34:53
Ani jutro. Muszę wyjechać.
:34:55
Coś nieoczekiwanego wypadło.
Zaraz odpływam.

:34:59
Dokąd?

podgląd.
następnego.