:05:01
SKOŃCZĘ ZE SOBĄ
:05:10
Jedź sama. Nie mam cierpliwości
do tego urządzenia.
:05:15
Nie dziwię się. Ja też wolałabym
z niego nie korzystać.
:05:27
Zapowiadają upał.
:05:29
Już jest gorąco.
:05:31
... amerykańskie lub rosyjskie...
:05:33
Liczba śmiertelnych ofiar
:05:35
wypadków drogowych oraz utonięć
:05:37
może znacznie przekroczy
ubiegłoroczną.
:05:40
Mówią, jakby ich to cieszyło.
:05:42
- Co?
- Jedź bardzo ostrożnie, kochanie.
:05:46
Zawsze to robię.
:05:47
Nazywają mnie "Ostrożny" Malcolm.
"Ciepłe Kluchy" Hilyard.
:06:00
Mógłbyś ograniczyć palenie.
:06:06
Postaram się.
:06:10
Kogo zaprosiłeś na ten weekend?
:06:12
- Peggy i Paula?
- Będziemy we trójkę.
:06:14
Ja gotuję, Paul jest lokajem,
a Peggy odpoczywa.
:06:17
Będziemy tęsknić.
:06:19
Może uda nam się wyjechać jesienią.
:06:21
Do tego czasu
powinnam już wydobrzeć.
:06:23
A jeśli akcje pójdą w górę,
:06:26
to pojedziemy do Paryża.
:06:28
Do Londynu i do Paryża.
:06:34
W gazetach piszą o wojnie.
:06:36
Może zakupimy akcje
zakładów zbrojeniowych?
:06:40
To straszny sposób na zarabianie
pieniędzy, nie sądzisz?
:06:48
Poradzisz sobie?
Nellie nie jest zajęta?
:06:51
Zadzwonię do niej,
jeśli będę jej potrzebowała.
:06:54
Do ciebie, jeśli ciebie.
Do kopalni, jeśli węgla.
:06:58
I do ludzi od szczęścia, jeśli szczęścia.