:34:02
Niewykluczone.
:34:05
Czy mogę o coś spytać?
:34:08
Proszę.
:34:10
Gdyby znalazł pan ten list
w garderobie ofiary,
:34:14
nie wiedząc nic więcej,
co by pan pomyślał?
:34:18
Że facet był szantażowany
i postanowił ze sobą skończyć.
:34:23
Tak sądziłam.
:34:27
List mógł zostać podrzucony,
aby właśnie tak pan pomyślał.
:34:33
To był długi dzień.
Co pani teraz sugeruje?
:34:38
Że morderca pani McGinty
:34:42
i George'a Rowtona
to ta sama osoba.
:34:48
Nie wiem jeszcze, kto zamordował
pana Rowtona, ale się dowiem.
:34:52
Znam natomiast
mordercę pani McGinty.
:34:55
Siedzi w więzieniu,
czekając na ponowny proces,
:34:58
z powodu uporu
pewnego członka ławy.
:35:02
I zabił ją dla pieniędzy.
:35:04
Dla tych stu funtów,
które znalazła policja?
:35:09
Nie wydaje się panu,
:35:12
że nie były to oszczędności
pani McGinty lecz okup?
:35:16
Osoba, którą szantażowała,
przyniosła pieniądze, zabiła ją,
:35:21
a usłyszawszy lokatora,
uciekła w panice?
:35:24
- Nie.
- A więc?
:35:26
Tak jak list,
:35:28
pieniądze podrzucono.
:35:31
W jakim celu?
:35:32
Aby policja
wyciągnęła wnioski,
:35:36
które wyciągnęła.
:35:40
Panno Marple...
:35:41
Na pana miejscu sprawdziłabym
konta bankowe tych ludzi,
:35:46
aby zobaczyć, czy ktoś z nich
nie podjął stu funtów
:35:49
w dniach poprzedzających
śmierć pani McGinty.
:35:53
Sprawdzę pani teorie.
:35:56
Ale proszę, by wróciła pani
do Milchester i została tam.