:51:00
twoja żona i dzieci
będą nosić kwiaty na cmentarz,
:51:04
ale kiedy wyjdzie ponownie za mąż,
a dzieci będą wołać na wujka,, tato",
:51:08
twój mały grób
porośnie chwastami.
:51:12
ldziesz do domu
sześć miesięcy później,
:51:15
a dzieci pytają wujka:
,, Tato, kto to jest?"
:51:17
Rozwalę ci ten cholerny czerep!
Doprowadzasz mnie do szału!
:51:21
Chcę tylko, żebyś zobaczył,
:51:23
jakie życie jest
i co z tobą robi.
:51:31
Nie chciałem cię zranić, Harry.
:51:34
Nie lubię ranić ludzi.
:51:39
Nie, chyba nie.
:51:42
Ale ich ranisz, Alfie.
:51:51
Zagramy w warcaby?
:51:56
- Pewnie.
- Chodź.
:52:08
Hej!
:52:12
- Jak się czujesz?
- Dobrze.
:52:13
- Dobrze wyglądasz.
- Czuję się dobrze.
:52:14
- Załatwiłem ci przystań.
- Odwykłem od tego hałasu.
:52:23
Przebywałem w ciszy, spokoju
i na świeżym powietrzu.
:52:27
Bałbym się jeździć autem.
:52:29
Mam dla ciebie wymarzoną robotę,
na świeżym powietrzu.
:52:32
Robienie zdjęć na ulicy.
Na Tower Hill. Tony turystów.
:52:36
Łatwo poderwać laski.
Same się o to proszą.
:52:39
To nic trudnego.
,, Tak dobrze. Trochę w lewo".
:52:42
,, Trzy za 1 2 i sześciopensówka".
:52:44
Ci fotografowie
to prawdziwe utrapienie.
:52:50
To miły dżentelmen.
Może być pani sama na zdjęciu.
:52:55
Masz w aparacie film?
Jest załadowany?
:52:57
- Tak.
- To dobrze. Dzień dobry.