Alfie
podgląd.
wyświetla.
zakładek.
następnego.

1:01:02
Nie pociągniesz daleko na herbacie.
1:01:05
Nic mi nie będzie.
1:01:06
Kim jest ta nieznajoma?
1:01:08
Frank ją przyprowadził.
1:01:10
Uważaj, Alfie,
to dziewczyna Franka.

1:01:13
l tak nie jest w moim typie.
1:01:16
Pójdę sprawdzić,
czy liny są w porządku. Dobrze?

1:01:23
Ależ tu głucha cisza.
Puszczę jakąś muzyczkę.

1:01:43
Mają same stare, co?
1:01:46
Tak.
1:01:47
Przyjechałaś z Frankiem?
1:01:49
Tak. A co?
1:01:51
W porządku z niego facet.
Dobry kolega.

1:01:53
Tak, wygląda na miłego.
1:01:55
Tak. Podzieliłby się z tobą
ostatnim papierosem.

1:01:58
Ma bardzo dobre serce.
1:02:00
Wiesz, co? Odstąpi kolegom
nawet swoją kobietę.

1:02:05
Chodzą słuchy, że oddałby koledze
nawet własną żonę.

1:02:12
Tak jak to robią Eskimosi.
Ja bym tak nie chciał.

1:02:16
To znaczy,
ona ma niezły charakterek.

1:02:18
Nie wiedziałam, że jest żonaty.
1:02:20
Ma przynajmniej jedną żonę.
1:02:22
Jeżdżąc ciężarówką w długie trasy
większość nocy spędza poza domem.

1:02:26
Niektórzy faceci są dziwni, co?
1:02:29
Ja bym się nie chciał
dzielić dziewczyną, a ty?

1:02:31
- Nie!
- Nie.

1:02:34
- Dokąd zmierzasz?
- Do Londynu.

1:02:37
- Jakieś konkretne miejsce?
- Niekoniecznie.

1:02:39
Chciałabym znaleźć pokój i pracę.
1:02:43
Mógłbym ci chyba pomóc.
1:02:45
Znam kierownika kadr
w dużej fabryce toffi.

1:02:48
Przyjemne miejsce.
1:02:50
- Możemy się spotkać w Londynie?
- Mógłbym cię tam zabrać.

1:02:53
Mam na zewnątrz Rolls-Royce'a.
Ma radio, ogrzewanie, wszystko.

1:02:58
Muszę powiedzieć o tym Frankowi.

podgląd.
następnego.