El Dorado
podgląd.
wyświetla.
zakładek.
następnego.

:07:03
- Tak, mówilas.
- Bylam w tarapatach.

:07:07
Bylam zona hazardzisty,
nie mialam grosza przy duszy.

:07:11
Cole byl dla mnie bardzo dobry.
Pomógl mi stanac na nogi.

:07:16
Nie chcial ode mnie...
:07:19
Sama nie wiem, JP.
Cole i ja, my chyba...

:07:24
- Bede go zawsze uwazala za...
- To prawdziwy dzentelmen.

:07:28
- Chyba tak.
- Szczesciarz z niego.

:07:33
- Od dawna go znasz?
- Poznalismy sie przed wojna.

:07:37
- Troche razem podrózowalismy.
- Pewnie. Wiem, co to znaczy.

:07:42
Którys któremus uratowal zycie.
Albo i ty jemu, i on tobie.

:07:47
I obaj nie chcecie
o tym rozmawiac. Faceci!

:07:50
Mam ci zrobic z tego opere?
:07:54
- Do zobaczenia.
- Wróc na drinka.

:07:58
- Nie zostawie cie z nim samej.
- Ale z ciebie przyjaciel.

:08:08
Cholera.
:08:32
Kevin MacDonald.
:08:35
Czesc, Roy. Cos nie tak?
:08:37
Doktor Miller kazal ci przekazac,
ze Jason wynajal rewolwerowca.

:08:41
Cole'a Thorntona. Pojechal
do niego godzine temu.

:08:44
Doktor prosil,
zebys uwazal.

:08:47
Dzieki, Roy. Jestem wam obu
wdzieczny za ostrzezenie.

:08:53
Matt i Saul, pomozecie mi
zabrac konie na ranczo.

:08:56
Joey, jedz do West Fork
i sprowadz Jareda.


podgląd.
następnego.