El Dorado
podgląd.
wyświetla.
zakładek.
następnego.

:36:01
- Zóltodziób z ciebie.
- Tak.

:36:06
Ukończylem dzis
dwuletnie poszukiwania.

:36:08
I co zamierzasz teraz robic?
Wracasz nad rzeke?

:36:13
Nie zastanawialem sie nad tym.
:36:17
Rzeka nie bedzie
taka jak dawniej...

:36:19
Jesli chcesz tu zostac,
mam dla ciebie dwie rady.

:36:23
Wyrzuc ten kapelusz
i naucz sie strzelac.

:36:27
- Nie chce go wyrzucac.
- Nie?

:36:31
Nie.
:36:33
Johnny Diamond byl przyjacielem...
on mnie wychowal.

:36:40
Zostawil po sobie tylko
zloty zegarek i ten kapelusz.

:36:46
Zegarek musialem sprzedac
jakis rok temu.

:36:51
Ten kapelusz to wszystko,
co mi po nim zostalo.

:36:54
A co z nauka strzelania?
:36:58
Johnny nie uzywal broni.
:37:01
I dlatego nie zyje.
:37:05
Staraj sie wiec
unikac problemów.

:37:08
Tego nawet stary Johnny
nie potrafil mnie nauczyc.

:37:12
Cóz, czas na mnie.
Powodzenia.

:37:17
Nie móglbym pojechac z toba?
:37:20
- Nie.
- Jasno i wyraznie.

:37:22
- Niech ci sie wszystko ulozy.
- Niby co?

:37:27
To, co zamierzasz robic.
:37:30
Zaplac za posilek.
Do zobaczenia.


podgląd.
następnego.