:35:00
Nazwijmy to profesjonalna
uprzejmoscia.
:35:12
Chcesz cos zjesc?
:35:14
Wszedlbym prosto na nich,
gdyby mnie pan nie powstrzymal.
:35:20
- Pytalem, czy jestes glodny.
- Chce panu podziekowac.
:35:23
To twoje przedstawienie
przerwalo mi kolacje.
:35:26
Nie mozemy tam wrócic.
:35:28
Musimy znalezc inna knajpe.
:35:31
- Teraz?
- Teraz.
:35:48
Pyta, czy chcesz cos jeszcze.
:35:51
Kawe.
:35:57
- Nie jestes glodny?
- Nie za bardzo.
:36:01
- Zóltodziób z ciebie.
- Tak.
:36:06
Ukończylem dzis
dwuletnie poszukiwania.
:36:08
I co zamierzasz teraz robic?
Wracasz nad rzeke?
:36:13
Nie zastanawialem sie nad tym.
:36:17
Rzeka nie bedzie
taka jak dawniej...
:36:19
Jesli chcesz tu zostac,
mam dla ciebie dwie rady.
:36:23
Wyrzuc ten kapelusz
i naucz sie strzelac.
:36:27
- Nie chce go wyrzucac.
- Nie?
:36:31
Nie.
:36:33
Johnny Diamond byl przyjacielem...
on mnie wychowal.
:36:40
Zostawil po sobie tylko
zloty zegarek i ten kapelusz.
:36:46
Zegarek musialem sprzedac
jakis rok temu.
:36:51
Ten kapelusz to wszystko,
co mi po nim zostalo.
:36:54
A co z nauka strzelania?
:36:58
Johnny nie uzywal broni.