1:35:01
- Mamy dosc jedzenia?
- Kawy i wody wystarczy.
1:35:04
Wysliznij sie po cichu
i przynies troche zarcia.
1:35:09
- Nie dajac sie zabic?
- Niekoniecznie.
1:35:12
Chce, zebym dostal,
czy zebym przyniósl zarcie?
1:35:15
- Pójsc z toba?
- Jak dostane, ty zabierzesz zarcie.
1:35:20
Przyniose tez
duza kostke mydla.
1:35:24
Wiezienie to nie "Delmonico",
1:35:27
ale jedzenie bedzie lepiej
smakowalo, jak sie umyjesz.
1:35:30
- Idz juz.
- Ide.
1:35:38
Mala kapiel mi nie zaszkodzi.
1:35:42
Bylbym ci wdzieczny.
1:35:49
- Dzień dobry, Joey.
- Przynioslam...
1:35:53
- Dzień dobry, szeryfie.
- Nie widzisz, ze sie kapie?
1:35:56
Prosze nie zwracac na mnie uwagi.
Wychowalam sie z 4. Bracmi.
1:35:59
- Nie jestem twoim bratem.
- Doktor Miller przysyla kule,
1:36:03
czyste ubrania
i kostke mydla.
1:36:07
Ja tez jedna przynioslam...
1:36:10
Jak widze, juz je pan ma.
1:36:12
- Mam wielu przyjaciól.
- Pójde juz sobie.
1:36:16
Dzień dobry.
1:36:21
Co ty robisz w miescie?
1:36:23
Zabieramy do domu Jareda.
Czuje sie juz duzo lepiej.
1:36:28
Kiedy dojedziecie na ranczo...
1:36:30
Mamy siedziec
w domu i uwazac.
1:36:33
Zgadza sie.
1:36:35
Bez tego kapelusza
wygladasz o wiele lepiej.
1:36:37
Dziekuje.
1:36:42
Nie zamykaj drzwi.
Dzień dobry, Joey.
1:36:45
Mississippi, Bull.
Dzień dobry, Cole.
1:36:48
Mialbym wiecej spokoju
na stacji w El Paso.
1:36:53
Czesc, JP. Jak sie czujesz?
1:36:55
Zaczne sprzedawac bilety.
1:36:57
Przyszlam w sama pore.
Przynioslam ci mydlo.