Madigan
podgląd.
wyświetla.
zakładek.
następnego.

:44:26
Nie, w porządku, Buster.
:44:28
- Cześć, Midge.
- Dan!

:44:30
- Jak się masz?
- W porządku.

:44:32
Rocky. Co robicie na Coney lsland?
:44:35
Przyjechaliśmy na hot doga.
Jak myślisz?

:44:38
Szukaliśmy cię.
Nie dzwonisz do sekretarki?

:44:42
Po co? Przeczytam o tym
w gazetach.

:44:44
Swój nekrolog też,
jeśli Benesch cię dorwie.

:44:50
Bez względu na to,
czy masz ochroniarza.

:44:53
Jedno morderstwo więcej
nie zrobi różnicy.

:44:56
Tak, wiem. Dlatego spanikowałem.
:45:00
Nie jestem największym tchórzem,
ale ten gość mnie przeraża.

:45:04
Pomyślałem sobie, że pobędę tu
z Busterem i jego mamą do czasu,

:45:09
aż zgarniecie tego porąbańca.
:45:11
Musisz nam trochę pomóc.
:45:15
Masz sporo klientów,
:45:18
którzy chętnie pogadają
ze swoim bukmacherem.

:45:22
- Mogę podzwonić...
- Nie słuchasz mnie.

:45:25
Musimy chwycić Benescha
jak najszybciej.

:45:28
Im dłużej jest na wolności,
tym krócej będziesz żył.

:45:34
Tak, wiem.
:45:36
Ten dupek zaszył się w jakiejś norce
:45:39
i ogląda sobie
z kilkoma panienkami telewizję.

:45:43
Ktoś musi coś wiedzieć.
:45:46
Może jakiś alfons. Z nami gadał nie
będzie, ale tobie może coś powie.

:45:52
Czas, żebyś wrócił do domu.
:45:55
Jesteś za daleko od akcji.

podgląd.
następnego.