Annie Hall
podgląd.
wyświetla.
zakładek.
następnego.

:54:00
Halo.
:54:03
O, cześć!
:54:05
Nie... Co...
:54:08
Co się stało?
:54:10
Masz straszny głos.
:54:13
Nie, jasne...
:54:16
Co za nagły wypadek?
:54:18
Nie. Zostań tam. Zostań tam.
Już tam jadę.

:54:21
Zostań tam. Już jadę.
:54:24
To ja. Otwórz. Nic ci nie jest?
:54:26
Co się stało? Wszystko w porządku?
:54:28
W łazience jest pająk.
:54:31
Co?
:54:32
W łazience jest wielki, czarny pająk.
:54:36
Ściągnęłaś mnie tu o trzeciej rano,
bo w łazience jest pająk?

:54:40
Wiesz, jak na mnie działają owady.
Nie usnę, jak coś żywego blisko pełza.

:54:45
Zabij to! Co się z tobą dzieje?
Nie masz żadnej trucizny w domu?

:54:48
Nie.
:54:50
Ile razy ci mówiłem. Powinnaś
mieć dużo spryskiwacza na owady.

:54:54
Nigdy nie wiadomo, kto przypełźnie.
:54:56
I apteczkę, i gaśnicę...
:54:59
Daj mi magazyn,
bo jestem trochę zmęczony.

:55:02
Nabijasz się ze mnie,
ale ja jestem gotowy na wszystko.

:55:05
Coś nagłego, sztormowa fala,
trzęsienie ziemi.

:55:08
Hej, co to?
Byłaś na koncercie rokowym?

:55:12
Tak.
:55:13
Tak? Naprawdę?
:55:15
Jak ci się podobał?
:55:17
Był... znaczy się, odlotowy?
Osiągnął całkowitą odlotowość?

:55:21
Było świetnie.
:55:23
Dlaczego nie zawołasz tego faceta,
z którym poszłaś na koncert,

:55:27
żeby przyszedł i zabił pająka?
:55:29
Zawołałam ciebie.
Masz zamiar mi pomóc czy nie?

:55:31
Od kiedy czytasz Przegląd Krajowy?
:55:34
- W co się przemieniasz?
- Lubię znać wiele punktów widzenia.

:55:38
To niech William F. Buckley
ci zabije pająka.

:55:41
Alvy, jesteś wrogo nastawiony, wiesz?
:55:44
To nie wszystko.
Schudłeś i wyglądasz na zmęczonego.

:55:46
Jest trzecia rano!
Wyciągnęłaś mnie z łóżka.

:55:50
Przyleciałem tutaj. Nie mogłem złapać
taksówki. Powiedziałaś, że to pilne.

:55:54
Leciałem na górę. Wcześniej
byłem o wiele bardziej atrakcyjny.

:55:58
Spotykasz się z prawicową
gwiazdą rock-and-rolla?


podgląd.
następnego.