After Hours
podgląd.
wyświetla.
zakładek.
następnego.

:49:01
Lepiej?
:49:04
"Chelsea Morning".
:49:08
No. Co jest? Porozmawiaj ze mna.
:49:12
Wszystko w porzadku.
Za chwile sobie pójde.

:49:16
Poczekam, az otworza na dole.
:49:20
Wezme klucze i pojade do domu.
:49:24
O rany.
:49:29
Wydus to, skarbie. Powiedz mi.
:49:34
Raczej nie.
:49:35
Paul, wyluzuj. O co chodzi?
:49:38
Ta cala powaga i smutek...
Luzik-bluzik. No.

:49:44
- O czym ty mówisz?
- Powiedz mi, co cie dreczy.

:49:48
Gdzie on jest?
:49:50
Która godzina?
:49:51
Jest bardzo pózno.
:49:57
Jezu.
:50:02
Nie znosilas tej pracy, co?
:50:05
Tak. Nie znosze obu moich prac, wiesz?
:50:07
Tak? Co jeszcze robisz?
:50:10
Pracuje w ksero na dole.
:50:14
Na dole?
:50:16
Tak. Jestesmy dokladnie nad nim.
:50:18
Mam klucze. Chcesz zobaczyc?
:50:21
Nie, dzieki. Wystarczy mi rozrywek
jak na jedna noc.

:50:25
Chalowe zajecie,
:50:27
ale kiedy chce,
kseruje sobie za darmo.

:50:29
Ja nie moge.
:50:31
Co to znaczy? "Ja nie moge"?
:50:34
Wysmiewasz sie ze mnie?
:50:37
Nie musze tego sluchac.
Co jest z ludzmi?

:50:40
Wszyscy maja jakas madra odpowiedz.
:50:43
Trzeba cholernie uwazac na to,
co sie mówi.

:50:46
Myslisz, ze nie widze?
Wiem, co sie dzieje.

:50:48
Slysze, jak klienci
wysmiewaja sie ze mnie.

:50:51
Nic nie mialem na mysli.
:50:53
Padalo, a ja zaprosilam cie do siebie.
:50:57
Nie musialam tego robic.
:50:59
Po pierwsze, nie jestes glupia.

podgląd.
następnego.