:14:01
...ani zawracać sobie głowy całym tym
graniem na zabawie.
:14:05
Tata ma rację.
Zawroty głowy to nic miłego.
:14:16
Dzieci, musimy zjeść to ciasto sami.
:14:20
Wuj Joey znów nie dostał zwolnienia warunkowego.
:14:23
WITAJ W DOMU, WUJKU JOEY
:14:25
Byłoby miło, gdybyście do niego napisali.
:14:28
Do tego więziennego ptaszka?
:14:30
To twój brat, mamo.
:14:32
Tak, to straszny wstyd mieć wujka,
który siedzi w więzieniu.
:14:35
Wszyscy popełniamy w życiu błędy.
:14:37
Cholera, spóźnię się.
:14:39
Davidzie, nie przeklinaj!
:14:41
Chodź tu i pocałuj mamę na pożegnanie.
:14:43
Tylko szybko, mamo.
Ucieknie mi autobus.
:14:47
Na razie, tato.
:14:49
Czas umyć włosy.
:14:54
Marty.
:14:55
Nie jestem twoją sekretarką.
:14:57
Gdy opłakiwałeś przed domem wóz...
:15:00
...dzwoniła dwa razy Jennifer Parker.
:15:02
Nie lubię jej.
:15:03
Dziewczyna, która dzwoni do chłopaka,
sama prosi się o kłopoty.
:15:06
Mamo, nie ma nic złego w dzwonieniu do chłopaka.
:15:09
Uważam, że to okropne.
Dziewczyny uganiające się za chłopakami.
:15:13
Gdy byłam w twoim wieku, nie uganiałam się
za żadnym chłopakiem...
:15:16
...ani nie siedziałam z nim w zaparkowanym aucie.
:15:19
To jak mam kogoś poznać?
:15:23
No cóż, to się po prostu stanie.
:15:25
Tak jak było ze mną i twoim ojcem.
:15:28
To było takie głupie.
Dziadek potrącił go samochodem.
:15:31
Tak właśnie miało być.
:15:33
Poza tym...
:15:35
...gdyby dziadek go nie potrącił,
żadnego z was nie byłoby na świecie.
:15:38
Tak.
:15:40
Tylko nie rozumiem, co tata robił na środku ulicy.
:15:43
Co wtedy robiłeś, George?
Obserwowałeś ptaki?
:15:46
Co, Lorraine?
Co?
:15:48
W każdym razie wasz dziadek go potrącił...
:15:51
...a potem wziął do domu.
:15:54
Wasz tata wydawał się taki bezradny.
:15:59
Jak małe, bezdomne szczenię.
Podbił wtedy moje serce.